Ich rywalem była miejscowa drużyna Ostrovii. Spotkanie zakończyło się rezultatem 26:26. - Sparing był dla nas bardzo pożyteczny, bo trafiliśmy na drużynę, która prezentuje określony poziom. To był dla nas taki pierwszy mocniejszy sprawdzian. Mogliśmy przećwiczyć pewne warianty gry na przeciwniku, który nam na wiele nie pozwalał grając dobrze w obronie. Zagraliśmy szeroką kadrę zawodników, nie w każdym przypadku nie do końca było najlepiej - mówi Marek Jagielski, szkoleniowiec Gwardii dla SportoweFakty.pl
- Mamy zupełnie nowy zespół. Z podstawowej "siódemki" z ubiegłego sezonu pozostało tylko dwóch zawodników. Straty uzupełniliśmy pozyskując tylko Dziewica i Gościłowicza z Dzierżoniowa. Po meczu w Ostrowie widać, że mamy jakiś potencjał, to trzeba jeszcze zamienić na odpowiednią jakość. Poprawy wymagają elementy zgrania w obronie i ataku. Miesiąc, który pozostał do startu ligi wykorzystamy na to by z tych zawodników, których mamy zrobić dobry zespół - odpowiedział trener Gwardii zapytany o to, co musi ulec zmianie w jego ekipie.
Zespół Gwardii przed rozgrywkami, których inaugurację zaplanowano na 19 września czeka jeszcze kilka gier kontrolnych. Być może przeciwnikami opolan będą zespoły z Piekar Śląskich i Piotrkowa Trybunalskiego. - Wszystko ustalane będzie telefonicznie - mówi Jagielski.
Szkoleniowca opolskiej drużyny zapytaliśmy także o cel, jakim został postawiony przed nią w nowym sezonie na zapleczu ekstraklasy szczypiornistów. - Cel mamy zawsze jeden. Chcemy zająć jak najwyższe miejsce w tabeli. W poprzednim sezonie walczyliśmy o awans. Teraz przystępujemy w zupełnie innym składzie. Skoro się osłabiliśmy to wiadomo, że teraz o awans będzie zdecydowanie trudniej. Chcemy stworzyć jak najlepszą drużynę, by sponsorzy nas zauważyli i to będzie naszym głównym celem - odpowiedział Marek Jagielski.