Oprócz Nielby i Grunwaldu w turnieju uczestniczyć będą zespoły: Wolsztyniaka Wolsztyn i ASPR Zawadzkie. W pierwszym spotkaniu zaplanowanym na godzinę 10:30 poznański WKS zmierzy się Wolsztyniakiem Wolsztyn. Następnie Nielba Wągrowiec rozegra mecz z drużyną ASPR Zawadzkie (o 12:00). Zespoły, które zwyciężą w swoim pierwszym meczu rozegrają między sobą spotkanie o I miejsce (godz. 18:00). Pokonani zadowolić się muszą finałem pocieszenia - o III miejsce (o 16:30).
Tak więc gracze beniaminka ekstraklasy rozegrają ostatnie dwa mecze kontrolne przed pierwszym spotkaniem w ekstraklasie (5 września z Azotami Puławy). Teoretycznie nielbiści powinni spotkać się w meczu o I miejsce turnieju z niedawnym rywalem z I-ligowych parkietów, zespołem Wojskowych.
- O pierwsze miejsce powinniśmy zagrać z Grunwaldem. Ale wiadomo - piłka ręczna to sport jak każdy inny. A w sporcie nic nie można przesądzać. Jest to nasz ostatni turniej przed ligą. W ekstraklasie wiele zależeć będzie od aktualnej dyspozycji zdrowotnej poszczególnych zawodników. Nasz rozgrywający, Dawid Przysiek ma zszyty łuk brwiowy, ale powinien zagrać w Poznaniu. Jeśli chodzi o resztę chłopaków to niektórzy mają drobne urazy. Na szczęście nie ma poważnych kontuzji - wyjaśnia Paweł Galus, II trener.
Rywal Nielby z pierwszego meczu zawodów - I-ligowe Zawadzkie powinno okazać się dość wymagającym rywalem dla wągrowieckiej drużyny. ASPR w zeszłym sezonie zakończyło rozgrywki na drugiej pozycji, ustępując jedynie NMC POWEN Zabrze. W barażach o ekstraklasę Zawadzkie zostało pokonane przez Śląsk Wrocław. Z kolei spotkania Nielba - Grunwald zawsze były ogromnie emocjonujące. Jeszcze niedawno oba zespoły rywalizowały z sobą o prymat w lidze oraz w Wielkopolsce.