Hiszpańskie media piszą o meczu z Polakami

Dwie cudowne interwencje Rodrigo Corralesa sprawiły, że Polakom nie udało się sprawić niespodzianki na koniec swojej przygody z EHF EURO 2022. Bramkarz Hiszpanów, obrońców tytułu, sam nie był w stanie uwierzyć, co zrobił.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Rodrigo Corrales broni rzut Arkadiusza Moryty Twitter / EHF Euro / Na zdjęciu: Rodrigo Corrales broni rzut Arkadiusza Moryty
Wtorkowy mecz ME 2022 był dla naszej kadry pożegnaniem z turniejem oraz pojedynkiem o prestiż. Hiszpanie z kolei grali o półfinał i... wyszli obronną ręką po dramatycznej końcówce.

Gdy Arkadiusz Moryto - najskuteczniejszy zawodnik mistrzostw (46 goli) - na nieco ponad minutę przed końcem doprowadził do wyniku 27:28, a Polacy zdołali po chwili przejąć piłkę, w obozie rywali zrobiło się gorąco.

Wtedy jednak wyłonił się ich wielki bohater, którym okazał się bramkarz Rodrigo Corrales. Ten dokonał cudu.

ZOBACZ WIDEO: Trudne zadanie dla nowego selekcjonera. Engel wskazuje najważniejsze rzeczy do zrobienia

Najpierw bowiem w kontrze zdołał w fantastyczny sposób obronić rzut Moryto, a kilka sekund później kolejną doskonałą interwencją zatrzymał próbę Jana Czuwary. Po obu tych interwencjach aż sam złapał się za głowę z niedowierzania.

Finalnie wynik nie uległ już zmianie. Hiszpanie, wielcy faworyci tego pojedynku, pokonali reprezentację Polski 28:27. Dzięki tej wygranej po pięciu meczach mają na swoim koncie osiem punktów.

Biało-Czerwoni z kolei zakończyli fazę zasadniczą EHF EURO 2022 z jednym punktem na koncie (za remis w meczu z Rosją) i zajmą 12. miejsce w turnieju.

Zobacz także:
Cyrk na ME 2022 w piłce ręcznej
Francuzi wrócili z zaświatów. Półfinał w ich rękach

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×