Wróciła PGNiG Superliga. Udana inauguracja Azotów

Grupa Azoty Unia Tarnów mogła doprowadzić do wyrównanej końcówki, ale faworyzowane Azoty Puławy w dobrym stylu weszły w 2022 rok.

MG
Michał Jurecki WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Michał Jurecki
Blisko dwa miesiące trwała zimowa przerwa w PGNiG Superlidze. Zespoły nie tylko szykowały coś specjalnego na rundę wiosenną, w Tarnowie mieli dużą zagwozdkę kadrową. Propozycję z Bundesligi dostał Rennosuke Tokuda, w Unii człowiek od zadań specjalnych, lider zespołu i król strzelców poprzedniego sezonu. Nie ma co ukrywać, że od postawy Japończyka zależały wyniki tarnowian.

Prawy rozgrywający dostał zgodę na odejście i Unia po raz pierwszy sprawdziła się w Superlidze bez udziału Tokudy. W jego buty próbował wejść kolejny Japończyk Keisuke Matsuura. Azjata starał się, miał niezłe momenty, ale nie rozumiał się z kołowym Shuichim Yoshidą tak jak jego rodak. Matsuurę zmieniał praworęczny Taras Minocki, który potwierdził, że jest najwszechstronniejszym rozgrywającym Unii. Ukrainiec wziął na siebie odpowiedzialność, połączył w jednej osobie potęgę rzutu kontuzjowanego Kiryła Kniaziewa i spryt Tokudy.

Minocki zagrał dobre spotkanie, tak jak bramkarz Casper Liljestrand, o swoim potencjale przypomniał Wojciech Dadaje, ale ich postawa nie odmieniła losów spotkania. Azoty dominowały właściwie od początku. Michał Jurecki po swojemu zrobił porządek z tarnowską obroną, szukał na kole Dawida Dawydzika albo sam przedzierał się przez środek. Żniwa mieli skrzydłowi, Piotr Jarosiewicz trafił siedem razy, Dawid Fedeńczak - rozgrywający chyba swój najlepszy mecz w Azotach - sześciokrotnie.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

Gdy w końcówce przewaga brązowych medalistów Superligi wynosiła trzy bramki, Unia mogła jeszcze podnieść rywalom ciśnienie, ale bramkarze nie pozwolili Minockiemu na zmniejszenie strat.

Grupa Azoty Unia Tarnów - KS Azoty Puławy 26:30 (15:19)

Unia: Liljestrand (9/22 - 41 proc.), Małecki (2/17 - 12 proc.) - Minocki 8/1, Dadej 5, Matsuura 3, Yoshida 3, Wojdan 2, Mrozowicz 2, Kużdeba 2, Mróz 1, Sanek, Pinda, Buszkow, Kaźmierczak

Azoty: Borucki (1/7 - 14 proc.), Zembrzycki (5/24 - 21 proc.) - Jarosiewicz 7, Fedeńczak 6/1, Dawydzik 4, Akimenko 3, Jurecki 3, Przybylski 3, Rogulski 2, Kowalczyk 1, Baczko, Łangowski, Żivković, Konieczny, Podsiadło

Czy Azoty zdobędą brąz PGNiG Superligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×