W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Monika Wąż (KPR Ruch Chorzów) [1]
Gdyby bramki Ruchu Chorzów nie strzegła fenomenalna Monika Wąż to pojedynek Niebieskich z lubelskim SPR-em nie byłby aż tak wyrównany. Zawodniczka wspaniale broniła przez całe sześćdziesiąt minut spotkania. Nawet oddając rzuty - wydawałoby się z najprostszych pozycji - podopiecznym Edwarda Jankowskiego zdobywanie kolejnych goili przychodziło z dużym trudem.
Lewe skrzydło: Kinga Grzyb (KPR Ruch Chorzów) [1]
Miło było patrzeć jak zawodniczka Ruchu wygrywała pojedynki na skrzydle z doświadczoną Małgorzatą Majerek. Kilkakrotnie uruchamiała też kontrataki chorzowianek, sama aż dwunastokrotnie wpisywała się na listę strzelców. Mocny punkt zespołu Janusza Szymczyka.
Lewe rozegranie: Justyna Domnik (Aussie Sambor Tczew) [1]
Była nie do zatrzymania przy rzutach z drugiej linii, z których niemal każdy znajdował drogę do bramki rywalek. Jej dobra gra sprawiła, że Sambor wyszedł na prowadzenie, które utrzymywał przez całe spotkanie. W pierwszej połowie trafiła 7-krotnie, w drugiej dołożyła jeszcze kolejne cztery bramki. Świetnie radziła sobie także na linii 7 metrów.
Środek rozegrania: Wioleta Janaczek (EKS Start Elbląg) [1]
Główna siła uderzeniowa elbląskiego Startu. Bardzo skuteczna i pewna siebie. Świetnie rozgrywała akcje, obsługiwała koleżanki lub sama wpisywała się na listę strzelców. Defensywa Politechniki miała ogromne problemy z zatrzymaniem tej zawodniczki.
Prawe rozegranie: Joanna Załoga (KPR Jelenia Góra) [1]
Joanna Załoga to zdecydowanie "sprawdzona marka". Już dawno przyzwyczaiła kibiców, że mecz kończy z wysokim dorobkiem bramkowym. Wszystko wskazuje na to, że w bieżącym sezonie będzie podobnie. Najgroźniejsza broń jeleniogórzanek, imponuje spokojem i umiejętnościami technicznymi.
Prawe skrzydło: Monika Migała (KPR Ruch Chorzów) [1]
Ruch skrzydłami stoi. Potwierdziło się to w spotkaniu z SPR-em Lublin. Monika Migała to druga najskuteczniejsza zawodniczka meczu obok Kingi Grzyb. W drugiej połowie była praktycznie nie do zatrzymania. Działacze Ruchu zrobili dobry krok zatrudniając tę zawodniczkę.
Kołowa: Joanna Drabik (KSS Kielce) [1]
KSS Kielce to sprawca największej niespodzianki w pierwszej kolejce Superligi. W gronie najlepszych zawodniczek nie mogło zabraknąć najskuteczniejszej wśród kielczanek, obrotowej Joanny Drabik. Jej sześć bramek rzuconych wicemistrzyniom Polski walnie przyczyniło się do sukcesu zespołu Pawła Tetelewskiego.
Ławka rezerwowych: Bramkarka: Beata Kowalczyk (Vistal Łączpol Gdynia) [1] Lewe skrzydło: Joanna Gadzina (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [1] Lewe rozegranie: Małgorzata Stasiak (SPR Lublin [1] Środek rozegrania: Joanna Waga (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [1] Prawe rozegranie: Paulina Piechnik (KSS Kielce) [1] Prawe skrzydło: Małgorzata Majerek (SPR Lublin) [1] Kołowa: Patrycja Kulwińska (Vistal Łączpol Gdynia) [1]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl