W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Paulina Kozieł (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [1]
To pierwsze wyróżnienie bramkarki beniaminka w zestawieniu najlepszej siódemki. Jej dobre interwencje w drugiej połowie meczu przeciwko faworyzowanej Politechnice Koszalińskiej miały bardzo wpływ na zwycięstwo beniaminka. Odpowiednio wspomagana przez blok defensywny bramkarka Olimpii-Beskid stanowiła trudną do pokonania przeszkodę nawet dla doświadczonych Akademiczek.
Lewe skrzydło: Agnieszka Jochymek (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [3]
Niezwykle uniwersalna zawodniczka, która grała zarówno na lewym jak i na prawym skrzydle, zamieniając się pozycjami z Kają Załęczną. W sobotnim meczu była nie do zatrzymania, bezbłędna w rzutach ze skrzydła, skuteczna w kontrze. Jej łupem padło 7 bramek oraz nagroda MVP.
Lewe rozegranie: Kinga Byzdra (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [9]
W szlagierowym pojedynku z mistrzyniami Polski rozgrywająca Miedziowych prezentowała niezwykle bogaty repertuar rzutów. Jej największym atutem od dawna jest też wszechstronność i zmienność pozycji. Zdobywała bramki nie tylko z rozegrania, ale także ze skrzydła. Nie mniej skuteczna była również przy rzutach karnych. Znakomity mecz rozgrywającej Zagłębia Lubin.
Środek rozegranie: Jovana Jovović (KPR Ruch Chorzów) [1]
Czarnogórka już na dobre wkomponowała się w skład Niebieskich i rozgrywa piłkę jakby grała w Chorzowie od lat. W meczu ze Startem Elbląg nie bała się też brać odpowiedzialności na swoje barki, sama zdobywając w efekcie osiem bramek. Najmocniejszy punkt Ruchu w tym pojedynku.
Prawe rozegranie: Anna Mączka (KPR Jelenia Góra) [3]
Jeleniogórzanki zagrały w Kielcach bardzo ambitnie, co dało im dwa cenne punkty. Wielki wpływ na to zwycięstwo miała młoda rozgrywająca KPR-u, która nie bała się podejmować decyzji rzutowych, dobrze też asystowała i współpracowała z koleżankami. Obok Emilii Galińskiej była najskuteczniejszą zawodniczką w zespole gości.
Prawe skrzydło: Małgorzata Majerek (SPR Lublin) [10]
Powrót Małgorzaty Majerek do składu lidera Superligi od razu zaowocował tradycyjnie wysokim dorobkiem bramkowym. Skrzydłowa nie miała litości dla słabo spisujących się szczecinianek, wykorzystywała z zimną krwią nadarzające się sytuacje.
Kołowa: Ewa Wilczek (SPR Lublin) [2]
Była chyba największą "zmorą" w pozytywnym tego słowa znaczeniu, dla szczypiornistek Pogoni Baltica Szczecin. Znakomicie współpracowała z rozegraniem, a każde niemal podanie, które otrzymywała, zamieniała natychmiast na bramkę. Łącznie rzuciła ich aż 10. Szczecińska defensywa była momentami bezradna wobec jej umiejętności i sprytu.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Justyna Jurkowska (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [1] Lewe skrzydło: Beata Skalska (KPR Jelenia Góra) [1] Lewe rozegranie: Agnieszka Podrygała (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [2] Środek rozegranie: Kamila Skrzyniarz (KSS Kielce) [8] Prawe rozegranie: Viktoryia Panasiuk (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [3] Prawe skrzydło: Katarzyna Sobińska (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [3] Kołowa: Żaneta Sucheta (KPR Ruch Chorzów) [1]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl