W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarz: Sławomir Szmal (Vive Targi Kielce) [7]
Vive Targi Kielce potrzebowało tylko trzech spotkań, by wywalczyć tytuł najlepszej drużyny w Polsce. Duży udział w sukcesie kieleckiej drużyny miał Sławomir Szmal. Doświadczony bramkarz w rozegranym w Płocku spotkaniu był podporą swojego zespołu. Wielokrotnie ratował kielczan przed utratą bramki, obronił dwa rzuty karne. W końcówce, gdy ważyły się losy pojedynku, skutecznie zatrzymywał rywali.
Lewe skrzydło: Paweł Biały (Gaz-System Pogoń Szczecin) [1]
Dla Pawła Białego mecz z Piotrkowem Piotrków Tryb. był zdecydowanie najlepszym spotkaniem po jego powrocie po długiej kontuzji kolana. Na początku drugiej połowy popisał się kilkoma wkrętkami. Potrafił także skutecznie wykończyć kontrataki. Jego akcje nagradzane były gromkimi brawami. Sam zainteresowany nie ukrywał, że w końcu poczuł się dobrze fizycznie. Dopiero od dwóch miesięcy regularnie trenuje. W meczu z Piotrkowianinem na listę strzelców wpisał się sześć razy.
Lewe rozegranie: Michał Jurecki (Vive Targi Kielce) [7]
Vive Targi Kielce pokonały w Płocku Orlen Wisłę i wywalczyły złoty medal mistrzostw Polski. Najlepszy mecz w tym sezonie na parkietach PGNiG Superligi rozegrał Michał Jurecki. Obrona Nafciarzy nie mogła znaleźć sposobu na zatrzymanie "Dzidziusia", który w ostatnim czasie znajduje się w życiowej formie. Jego kapitalne rzuty, wejścia w obronę oraz świetne asysty były ozdobą trzeciego finałowego spotkania. Jurecki do bramki Nafciarzy trafił dziewięć razy.
Środek rozegrania: Maciej Mroczkowski (MMTS Kwidzyn) [5]
MMTS Kwidzyn nie w pełni wykorzystał atut własnego parkietu i nie zdołał dwukrotnie pokonać Azotów Puławy. Podopieczni Krzysztofa Kotwickiego w weekendowych pojedynkach zaprezentowali dwa oblicza. W obu spotkaniach liderem MMTS-u był Maciej Mroczkowski, który dobrze dyrygował grą kwidzynian. Gdy tylko miał wsparcie ze strony kolegów gra MMTS-u wyglądała bardzo dobrze. W dwumeczu z Azotami zdobył dziesięć bramek.
Prawe rozegranie: Mariusz Jurasik (NMC Powen Zabrze) [12]
NMC Powen Zabrze w Mielcu bliski był odrobienia start z pierwszego meczu i zakończenia rozgrywek na 5. miejscu. Ta sztuka nie udała się zabrzanom, jednak w ostatnim spotkaniu sezonu podopieczni Cezarego Winklera pokazali się z dobrej strony. Siłą NMC Powenu po raz kolejny była prawa połówka, na której występują Mariusz Jurasik i Patryk Kuchczyński. To właśnie ci zawodnicy dali się najbardziej we znaki mielczanom, trafiając do bramki rywali po dziewięć razy.
Prawe skrzydło: Valentin Ghionea (Orlen Wisła Płock) [6]
Orlen Wisła Płock bliska była przedłużenie finalnej rywalizacji. W Orlen Arenie Nafciarzom po raz kolejny jednak czegoś zabrakło. Na wyróżnienie zasłużyło jednak kilku graczy płockiego zespołu. Jednym z nich jest Valentin Ghionea. Rumuński skrzydłowy był najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu, do bramki Sławomira Szmala trafił osiem razy. Skutecznie wykańczał kontrataki Nafciarzy, dobrze wykonywał rzuty karne.
Kołowy: Michał Peret (MMTS Kwidzyn) [4]
MMTS Kwidzyn w spotkaniu z Azotami Puławy zaprezentował dwa oblicza, podobnie jak Michał Peret. W pierwszym meczu MMTS wypadł blado, w drugim pewnie pokonał rywali. Zbiegło to się z postawą Pereta, który po sobotnim przeciętnym występie, w niedzielnym pojedynku był jednym z najlepszych zawodników na parkiecie. Kołowy mocno dął się we znaki rywalom, którzy tego dnia nie mogli znaleźć sposobu na zatrzymanie silnego obrotowego. Peret zapisał na swoim koncie sześć bramek.
Ławka rezerwowych: Bramkarz: Marcin Wichary (Orlen Wisła Płock) [6] Lewe skrzydło: Przemysław Krajewski (Azoty Puławy) [10] Lewe rozegranie: Petar Nenadić (Orlen Wisła Płock) [8] Środek rozegrania: Michal Bruna (Gaz-System Pogoń Szczecin) [9] Prawe rozegranie: Krzysztof Lijewski (Vive Targi Kielce) [6] Prawe skrzydło: Patryk Kuchczyński (NMC Powen Zabrze) [6] Kołowy: Damian Krzysztofik (Tauron Stal Mielec) [5]
* Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl