W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Iwona Staś (SPR Olkusz) [3]
W Superlidze kobiet nie brakuje znakomitych bramkarek, dlatego niemal w każdej kolejce na tej pozycji pojawiały się nowe nazwiska. Żadna golkiperka w pierwszej części sezonu nie została wyróżniona więcej niż trzykrotnie, a tyle właśnie razy w najlepszej siódemce pojawiła się Iwona Staś. Bramkarka SPR-u Olkusz od początku sezonu stanowiła jeden z najmocniejszych punktów beniaminka, a jej forma była bardzo stabilna. To dzięki jej postawie olkuszanki nie straciły znacznie więcej bramek niż widnieje na ich koncie. Szkoda tylko, że nie otrzymywała dostatecznego wsparcia od koleżanek z zespołu. Staś jest najlepszym przykładem tego, za co promowane są zawodniczki w naszym zestawieniu, czyli za przydatność dla swoich zespołów, niezależnie od miejsca, które te zespołu zajmują. Oczywiście nie należy zapominać o innych znakomitych bramkarkach, które również spisywały się bardzo dobrze, Solomiji Sziwerskiej, Izabeli Czarnej, czy jednej z bohaterek serbskich mistrzostw świata, Małgorzacie Gapskiej.
Lewe skrzydło: Kinga Grzyb (Start Elbląg) [5]
Skrzydłowa Startu Elbląg to od lat jedna z najlepszych zawodniczek na swojej pozycji. Pierwsza część sezonu była dla niej udana, mimo że elblążanki, przynajmniej na początku rozgrywek, spisywały się znacznie poniżej oczekiwań. Największym atutem Kingi Grzyb było oczywiście doświadczenie oraz skuteczność. Piąte miejsce w klasyfikacji generalnej to niezły wynik. Skrzydłowa jest też najlepszą strzelczynią w swoim zespole i walnie przyczyniła się do osiągnięcia przez ekipę Startu czwartego miejsca w tabeli. Reprezentantka Polski zostawiła konkurentki daleko w tyle. W naszym zestawieniu była wyróżniana aż pięciokrotnie.
Lewe rozegranie: Joanna Obrusiewicz (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [4]
Powrót Joanny Obrusiewicz na parkiet okazał się dla KGHM Metraco Zagłębia Lubin niezwykle korzystny. Rozgrywająca szybko zaczęła pełnić rolę jednej z liderek zespołu. W trakcie sezonu zachowała stabilną formę, świetnie kreowała grę Miedziowych, a ponadto okazała się niezwykle bramkostrzelna. Jej dorobek jest identyczny jak Karoliny Semeniuk-Olchawy i wynosi dokładnie 51 bramek. To najwięcej wśród lubińskich szczypiornistek. Dużym atutem Obrusiewicz jest doświadczenie, umiejętność zachowanie zimnej głowy oraz boiskowy spryt. Jej najgroźniejsza konkurentka to Alina Wojtas z MKS-u Selgros Lublin, która w najlepszej siódemce również pojawiała się cztery razy. Decyduje jednak ilość wyróżnień w pierwszej kolejce, a te wypadają na korzyść rozgrywającej Zagłębia.
Środek rozegrania: Iwona Niedźwiedź (Vistal Gdynia) [6]
Środkowa Vistalu Gdynia to przykład boiskowej inteligencji i spokoju. Znakomicie kierowała grą swojej drużyny w dotychczasowych rozgrywkach. Jej obecność na parkiecie wprowadza dużo spokoju w poczynania szczypiornistek z Trójmiasta i mimo że jej największa konkurentka, Agata Cebula z Pogoni Baltica Szczecin, rzuciła znacznie więcej bramek, to właśnie Iwona Niedźwiedź okazał się najczęściej wyróżnianą środkową. Zresztą gdynianka może również śmiało występować na innych pozycjach, co niejednokrotnie pokazywała. Jej uniwersalność, to także spory atut. Dobra asystentka, prawdziwy "mózg" Vistalu.
Prawe rozegranie: Agata Wypych (Piotrkowianin Piotrków Tryb.) [6]
Rozgrywająca Piotrcovii ma za sobą znakomitą rundę. Jej doświadczenie okazało się po raz kolejny nieocenione dla zespołu Piotrcovii. Wypych pokazała, że jest niezwykle bramkostrzelną zawodniczką. W klasyfikacji generalnej uplasowała się na drugim miejscu tuż za Agatą Cebulą, tracąc do szczecinianki zaledwie jedną bramkę. Jest zdecydowanie liderką piotrkowianek, potrafi świetnie prowadzić grę, kiedy trzeba bierze na siebie odpowiedzialność rzutową. Koleżanki z zespołu mają do niej duże zaufanie i aż strach pomyśleć, w którym miejscu byłaby obecnie Piotrcovia bez Agaty Wypych.
Prawe skrzydło: Małgorzata Majerek (MKS Selgros Lublin) [6]
Kolejna zawodniczka w zestawieniu z bardzo pokaźnym ligowym doświadczeniem, które bezustannie owocuje na parkiecie. Wprawdzie w Superlidze pojawiło się w tym sezonie kilka poważnych konkurentek, jak na przykład Brazylijka Jessica Quintino, ale jak na razie to Majerek dzierży koronę królowej prawego skrzydła. Dla zespołu MKS-u Selgros Lublin rzuciła od początku rozgrywek 41 bramek, dobrze spisuje się zarówno w kontrataku, jak i w ataku pozycyjnym. Młodsze koleżanki nie tylko powinny, ale wręcz muszą się od niej uczyć.
Kołowa: Sylwia Matuszczyk (Energa AZS Koszalin) [3]
Sylwia Matuszczyk wyrosła na jedną z najjaśniejszych postaci na pozycji obrotowej. Jej zaangażowanie w każdy mecz i umiejętności w zdobywaniu bramek są godne podziwu. Na swojej pozycji ma poważne konkurentki, najgroźniejsze to Joanna Szarawaga z MKS-u Selgros Lublin, która imponowała formą na początku sezonu oraz reprezentantka Polski Patrycja Kulwińska z Vistalu Gdynia. Jednak to Matuszczyk póki co wypada najlepiej w naszym zestawianiu. Włodarze i kibice Energii AZS Koszalin liczą, że runda rewanżowa będzie bardziej udana dla Akademiczek, a to dla kołowej okazja, aby było o niej jeszcze głośniej.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Solomija Sziwerska (Pogoń Baltica Szczecin) [2] Lewe skrzydło: Joanna Gadzina (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [3] Lewe rozegranie: Alina Wojtas (MKS Selgros Lublin) [4] Środek rozegrania: Agata Cebula (Pogoń Baltica Szczecin) [5] Prawe rozegranie: Lidia Żakowska (KPR Jelenia Góra) [6] Prawe skrzydło: Jessica Quintino (Vistal Gdynia) [6] Kołowa: Joanna Szarawaga (MKS Selgros Lublin) [3]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.