Siódemka 12. kolejki PGNiG Superligi kobiet

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl prezentuje zestawienie czternastu zawodniczek, które w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyły na miejsce w Siódemce 12. kolejki.

1
/ 8

Bramkarka: Monika Maliczkiewicz (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [1]

Bramkarka Miedziowych miała bardzo duży wkład w zwycięstwo swojego zespołu. Podczas, gdy koleżanki z pola zawodziły, wykazywała się niesamowitym refleksem i murowała lubińską bramkę. Bez wątpienia wraca do swojej reprezentacyjnej formy. Za swoje interwencje zbierała liczne brawa z trybun. Mowa tu nie tylko o dwóch odbitych rzutach karnych, czy obronach w stuprocentowych sytuacjach, ale także trzech efektownych paradach pod rząd i obronionej dobitce, kiedy już leżała na parkiecie.

2
/ 8

Lewe skrzydło: Kinga Grzyb (Start Elbląg) [6]

Reprezentacyjna skrzydłowa potwierdziła dobrą dyspozycję i to, że potrafi dość łatwo oszukiwać defensywę przeciwnika. W starciu z Pogonią Baltica Szczecin imponowała szybkością i skutecznością. Co prawda nie była nieomylna, ale i tak stanowiła jeden z jaśniejszych punktów zespołu gości.

3
/ 8

Lewe rozegranie: Monika Aleksandrowicz (Start Elbląg) [1]

Rozgrywająca Startu Elbląg pokazała, że jest bardzo uniwersalną zawodniczką. W Szczecinie rzucała bramki zarówno z lewej jak i prawej połówki. Była mocnym punktem swojego zespołu, dobrze asystowała koleżankom, brała na swoje barki ciężar zdobywania bramek w trudnych momentach. Z siedmioma celnymi rzutami została najlepszą strzelczynią swojej drużyny.

4
/ 8

Środek rozegrania: Agata Wypych (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [7]

Zdecydowanie liderka Piotrcovii Piotrków Trybunalski i pierwsza "armata" tego zespołu. W meczu przeciwko Ruchowi rzuciła aż dwanaście bramek, co jest najlepszym wynikiem w tej serii spotkań. Potrafi świetnie kierować grą zespołu, bierze na siebie odpowiedzialność rzutową, doskonale asystuje. Defensywa Niebieskich nie potrafiła jej zatrzymać w żaden sposób.

5
/ 8

Prawe rozegranie: Małgorzata Stasiak (Pogoń Baltica Szczecin) [2]

Małgorzata Stasiak do spółki z Agatą Cebulą rzuciły Startowi Elbląg łącznie szesnaście bramek. Defensywa przyjezdnych miała spore problemy z powstrzymaniem tych zawodniczek. Obie odważnie poczynały sobie w drugiej linii, wzajemnie się uzupełniając. Poza wysoką skutecznością, potrafiły również sprawnie dogrywać do koleżanek z zespołu i otwierać im niejednokrotnie drogę do bramki.

6
/ 8

Prawe skrzydło: Katarzyna Koniuszaniec (Start Elbląg) [4]

W tej serii spotkań prawoskrzydłowe nie odgrywały decydujących ról w swoim teamach. Trudny i zacięty pojedynek w Szczecinie sprawił, że właśnie w tym meczu poszczególne zawodniczki mogły wykazać się umiejętnościami. Katarzyna Koniuszaniec była jedną z nich, bardzo pomogła swojej drużynie w wywalczeniu jednego punktu.

7
/ 8

Kołowa: Joanna Drabik (MKS Selgros Lublin) [3]

Obrotowa mistrzyń Polski została MVP meczu MKS Selgros Lublin - KPR Jelenia Góra. Trzeba w pełni zgodzić się z tym wyborem, bo była zawodniczka KSS-u Kielce radziła sobie bardzo dobrze pod bramką rywalek. Łącznie na listę strzelców wpisywała się pięciokrotnie, potrafiła świetnie się zastawiała i wyłuskać piłkę w najtrudniejszych sytuacjach.

8
/ 8
Agata Cebula
Agata Cebula

Bramkarka: Beata Skura (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [1] Lewe skrzydło: Katarzyna Sadowska (Ruch Chorzów) [3] Lewe rozegranie: Katarina Dubajova (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [4] Środek rozegrania: Agata Cebula (Pogoń Baltica Szczecin) [6] Prawe rozegranie: Natalia Wicik (SPR Olkusz) [2] Prawe skrzydło: Katarzyna Janiszewska (Vistal Gdynia) [1] Kołowa: Vanessa Jelić (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [3]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
ZyggyX
14.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy obserwatorzy spotkań danej kolejki są niewidomi czy wybierają za zasługi bo jeśli tak to można wybrać dziewczyny które grały w sezonie 1979/1980 Pani Koniuszaniec 4 bramki skrzydłowe z Gdyn Czytaj całość
kogllu
14.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stasiak w "7" :) to są chyba jakieś jaja, brakuje jeszcze Duran :) jedna i druga to jeździec bez głowy - kto to typuje ?