W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Monika Maliczkiewicz (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [7]
Znakomitych bramkarek w kobiecej Superlidze zdecydowanie nie brakuje. Świadczy o tym chociażby ilość zawodniczek występujących na tej pozycji, które pojawiły się w najlepszej siódemce przynajmniej raz. Było ich łącznie aż 19, czyli najwięcej spośród wszystkich wskazywanych formacji. Liderką, wyróżnianą łącznie 7 razy, była golkiperka wicemistrzyń Polski, Monika Maliczkiewicz. I rzeczywiście, były takie spotkania w jej wykonaniu, po których ręce same składały się do oklasków. Wielokrotnie jej interwencje uskrzydlały koleżanki, a nierzadko po prostu ratowały Miedziowym cały meczu. Zdecydowanie jest to jedna z najlepszych bramkarek w Polsce.
Wśród najgroźniejszych konkurentek zawodniczki KGHM Metraco Zagłębia Lubin, znalazła się przede wszystkim Ekaterina Dzhukeva. Ekipa mistrzyń Polski miała z niej spory pożytek w wielu kluczowych spotkaniach. Jeśli Bułgarka wzniesie się na wyżyny możliwości, to rywalkom bardzo ciężko ją pokonać. Znakomitą pierwszą rundę rozegrała także Iwona Staś z SPR-u Olkusz, która przez pewien czas była nawet liderką naszego rankingu. Nie sposób wymienić w tym miejscu wszystkich świetnych bramkarek, ale specjalistki takie jak Monika Wąż z Ruchu Chorzów, Sołomija Sziwierska i Adrianna Płaczek z Pogoni Baltica Szczecin, Małgorzata Gapska i Beata Kowalczyk z Vistalu Gdynia, Weronika Gawlik z MKS-u Selgros Lublin, czy Izabela Czarna z Energi AZS Koszalin, to zawodniczki, które widziałaby w swoich zespołach większość trenerów.
liczba meczów: 35 liczba bramek: - śr./mecz: -
Lewe skrzydło: Kinga Grzyb (Start Elbląg) [12]
Skuteczność, to w dalszym ciągu największy atut skrzydłowej reprezentacji Polski i elbląskiego Startu. Jednak nie tylko ta umiejętność Kingi Grzyb zaważyła na jej obecności w siódemce sezonu. Ważna była też równa forma w trakcie całych rozgrywek oraz spory wpływ na postawę zespołu. Ta niewątpliwie doświadczona już zawodniczka, to jedna z liderek Startu, uniwersalna, potrafiąca swoją postawą pociągnąć resztę drużyny. Nie bez znaczenie jest jej opanowanie i spryt. Aż 12-krotnie jej nazwisko pojawiało się w niniejszym zestawianiu.
Kinga Grzyb pozostawiła nieznacznie w tyle kilka równie znakomitych szczypiornistek. Miejsce na ławce rezerwowych przypadło Kai Załęcznej z KGHM Metraco Zagłębia Lubin, świetnej nie tylko pod bramką rywalek, ale też w defensywie. Nie można zapominać, że na rodzimych parkietach są jeszcze takie skrzydłowe jak koleżanka Załęcznej z Lubina, Agnieszka Jochymek, jedna z najskuteczniejszych zawodniczek Vistalu Gdynia, Karolina Kalska, która przechodzi do Energi AZS Koszalin, Joanna Załoga, Joanna Gadzina, czy wreszcie najlepsza snajperka z Chorzowa, Katarzyna Sadowska.
liczba meczów: 27 liczba bramek: 135 śr./mecz: 5,0
Lewe rozegranie: Alina Wojtas (MKS Selgros Lublin) [8]
Bez tej charyzmatycznej zawodniczki zespół MKS-u Selgros Lublin będzie już nieco inny, podobnie zresztą jak całe rozgrywki. Alina Wojtas to jedna z gwiazd Superligi słynąca z tego, że kiedy tylko miała swój dzień, posyłała w kierunku bramki rywalek potężne bomby z drugiej linii. Od nowego sezonu reprezentantka Polski zasili szeregi norweskiego Larvik HK. W minionych rozgrywkach odgrywała jedną z kluczowych ról w ekipie mistrzyń Polski. Pod względem zdobytych goli ustąpiła jedynie doświadczonej Dorocie Małek. Były takie pojedynki, w których Wojtas błyszczała na parkiecie, niewiele robiąc sobie z defensywy rywalek. W zestawieniu naszego portalu nazwisko lublinianki pojawiało się 8 razy.
Konkurencja na lewej połówce była nie mniejsza niż w przypadku środka rozegrania. Miejsce na ławce rezerwowych przypadło Katarine Dubajovej. Słowaczka była tym dla zespołu Olimpii-Beskid Nowy Sącz, kim Agata Wypych dla Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Jej bramki praktycznie w każdym meczu ciągnęły Góralki do przodu, a nie raz po prostu ratowały im wynik. Trzeba jednak sprawiedliwie oddać, że w gronie najlepszych zawodniczek na tej pozycji są również Sylwia Lisewska z Energi AZS Koszalin, która zaledwie o włos przegrała pod względem liczby wyróżnień z nowosądeczankom. Akademiczka było też najlepszą strzelczynią w swoim teamie. Dobrą końcówkę sezon mają za sobą ponadto Bułgarka Stefka Agova, występująca zarówno na lewej jak i prawe połówce; Marta Gęga - jedna z jaśniejszych postaci mistrzyń Polski, czy doświadczona Joanna Obrusiewicz.
liczba meczów: 39 liczba bramek: 170 śr./mecz: 4,4
Środek rozegrania: Iwona Niedźwiedź (Vistal Gdynia) [13]
Tylko dwa miejsca w naszym zestawieniu na środku rozegrania powodują, że wybór najlepszych zawodniczek jest w tym wypadku szczególnie trudny. Nie pozostaje nic innego jak tylko zdać się na statystyki, czyli największą liczbę wyróżnień w pierwszej siódemce. Pod tym względem numerem jeden jest reprezentantka Polski Iwona Niedźwiedź. Zdecydowana liderka Vistalu Gdynia, bez której trudno wyobrazić sobie ten zespół. Niezwykle uniwersalna, zmieniająca często pozycje na boisku, świetna asystentka, nie bojąca się brać ciężaru gry na własne barki, bramkostrzelna, wprowadzająca dużo spokoju w szeregi drużyny. Może w odpowiednim momencie spowalniać i przyśpieszać grę. Na pewno pod wodzą nowego trenera Pawła Tetelewskiego i w odmłodzonym składzie, jej rola w ekipie z Trójmiasta będzie jeszcze bardziej znacząca.
Iwona Niedźwiedź była wybierana do naszego zestawienia 13 razy. Niewiele ustąpiła jej pod tym względem Agata Wypych, królowa strzelczyń Superligi kobiet. Jej wkład w grę Piotrcovii Piotrków Trybunalski jest wręcz nieoceniony. Ciężko powiedzieć, czy bez jej skuteczności piotrkowianki w ogóle awansowałyby do najlepszej ósemki rozgrywek, a na koniec pokonały w dwumeczu Olimpię-Beskid Nowy Sącz. Nie można jednak nie wspomnieć, że na środku rozegrania na wyróżnienie zasłużyła też bezwzględnie Agata Cebula. Zawodniczka Pogoni Baltica Szczecin do samego końca rywalizowała o koronę najlepszej strzelczyni, grała bardzo równo i kto wie, czy następny sezon nie będzie należał właśnie do niej. Pod względem liczby wyróżnień przegrała z Niedźwiedź i Wypych bardzo nieznacznie. Jeszcze jedna szczypiornistka, o której nie wolno zapomnieć, to Karolina Semeniuk-Olchawa z KGHM Metraco Zagłębia Lubin, mająca za sobą na prawdę fantastyczny sezon. Najlepiej jej umiejętności uwidoczniły się w finale ligi, ale bez niej także trudno wyobrazić sobie zespół Miedziowych.
liczba meczów: 30 liczba bramek: 153 śr./mecz: 5,1
Prawe rozegranie: Dorota Małek (MKS Selgros Lublin) [7]
Tytuł najlepszej strzelczyni zespołu, który sięgnął po złote medale mistrzostw Polski, nie bierze się znikąd. Dorota Małek to jedna z najsolidniej grających zawodniczek Superligi, po której przeważnie wiadomo czego się spodziewać na parkiecie. Jej dorobek z minionego sezonu to 176 bramek, co daje 6 miejsce w klasyfikacji generalnej. Małek to też szczypiornistka uniwersalna, często zmieniająca pozycję na parkiecie, pomagająca koleżankom, nieustępliwa i waleczna. Takimi cechami wykazywała się w trakcie całych rozgrywek. Do najlepszej siódemki kolejki trafiała 7-krotnie.
Rozgrywającej MKS-u Selgros Lublin nieznacznie tylko ustąpiła zawodniczka Energi AZS Koszalin, bramkostrzelna Aleksandra Kobyłecka, która licząc wyróżnienia zarówno w pierwszym składzie, jak i na ławce rezerwowych, pojawiła się nawet w zestawieniu o jeden raz więcej od Małek (decyduje liczba wyróżnień w pierwszej siódemce). Na początku sezonu dobrą passę miała także doświadczona Lidia Żakowska z KPR-u Jelenia Góra. Doceniono ją ostatnio Elblągu, gdzie od następnego sezonu będzie występować. Spośród innych szczypiornistek Aleksandra Zych, Marlena Lesik czy Anna Pałgan były znacznie rzadziej wskazywane przez korespondentów portalu i swoje koleżanki z zespołów.
liczba meczów: 38 liczba bramek: 176 śr./mecz: 4,6
Prawe skrzydło: Małgorzata Majerek (MKS Selgros Lublin) [9]
Pani profesor z Lublina, tak często mawiano po meczach mistrzyń Polski na temat Małgorzaty Majerek. Doświadczenie tej zawodniczki to rzecz bezcenna zarówno w pojedynkach z najlepszymi drużynami w Polsce, jak i tymi z dołu tabeli, w których trudniej o koncentrację. Podobnie jak w przypadku Aliny Wojtas, można powiedzieć, że bez kończącej karierę Majerek, MKS Selgros Lublin to już nie ta sama drużyna. Prawoskrzydłowa to prawdziwa ikona klubu i polskiego szczypiorniaka. Najlepszym pożegnaniem z zespołem był dla niej występ w finale Superligi, gdzie ponownie pokazała klasę.
Bardzo trudno jest zastąpić taką zawodniczkę jak Małgorzata Majerek, zwłaszcza, że na ligowych parkietach nie łatwo o na prawdę klasową następczynię. Na początku sezonu wydawało się, że gwiazdą na tej pozycji będzie Jessica Quintino, ale poważna kontuzja spowodowała jej dłuższy rozbrat z piłką ręczną. Brazylijka zasili szeregi lublinianek od nowego sezonu i będzie próbowała godnie zastąpić Majerek. Nie ma chyba wątpliwości, że ma do tego odpowiednie predyspozycje. W naszym zestawieniu na ławce rezerwowych znalazła się skrzydłowa Ruchu Chorzów, Monika Migała. Niebieskie mają za sobą nieudany sezon, ale reprezentantka Polski to już dobrze znana "marka". Nie należy zapominać, że na tej pozycji wyróżniały się także Katarzyna Sabała z Pogoni Baltica Szczecin i Katarzyna Janiszewska z Vistalu Gdynia.
liczba meczów: 30 liczba bramek: 102 śr./mecz: 3,4
Kołowa: Vanessa Jelić (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [10]
Niemała konkurencja uwidoczniła się przy wyborze najlepszej obrotowej Superligi, ale najczęściej w naszym zestawieniu pojawiało się nazwisko Francuzki z Lubina, czyli Vanessy Jelić, której w przyszłym sezonie na krajowych parkietach już niestety nie zobaczymy. Zawodniczka ta w minionych rozgrywkach w pełni potwierdziła swoją klasę. Nie zalicza się ona do grona najskuteczniejszych snajperek, wszak nie tylko to ma znaczenie. Jej znakomita postawa w defensywie, wypracowywanie pozycji koleżankom, doświadczenie, ambicja, nieustępliwość, a także boiskowa inteligencja, przysporzyły jej wielu zwolenników nie tylko w Lubinie, ale i wśród kibiców szczypiorniaka w całej Polsce. Ciężko będzie zastąpić tak wartościową postać. Do najlepszej siódemki Jelić trafiała łącznie 10 razy.
Obok Francuzki, bardzo mocnym punktem w swojej drużynie była również Joanna Drabik. Jej transfer z KSS-u Kielce okazał się strzałem w dziesiątkę. Na początku sezonu była nieco "przyćmiona" przez świetną Joannę Szarawagę, ale po kontuzji tej ostatniej, okazało się, że Drabik doskonale ją zastąpiła, a potem wyrosła na kluczową postać w ekipie mistrzyń Polski. Wśród obrotowych, które nie znalazły się w siódemce sezonu, ale też zasługują na słowa uznania, są m.in. Monika Stachowska z Pogoni Baltica Szczecin, Patrycja Kulwińska z Vistalu Gdynia oraz Sylwia Matuszczyk z Energi AZS Koszalin.
liczba meczów: 38 liczba bramek: 85 śr./mecz: 2,2
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Ekaterina Dzhukeva (MKS Selgros Lublin) [4] Lewe skrzydło: Kaja Załęczna (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [8] Lewe rozegranie: Katarina Dubajova (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [8] Środek rozegrania: Agata Wypych (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [12] Prawe rozegranie: Aleksandra Kobyłecka (Energa AZS Koszalin) [8] Prawe skrzydło: Monika Migała (Ruch Chorzów) [5] Kołowa: Joanna Drabik (MKS Selgros Lublin) [12]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!