W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarz: Mateusz Kornecki (Górnik Zabrze) [3]
Górnik Zabrze w znakomitym stylu pokonał na inaugurację ligowych zmagań w tym roku MMTS Kwidzyn. W zespole prowadzonym przez Patrika Liljestranda jedną z najjaśniejszych postaci był Mateusz Kornecki. Młody bramkarz imponował znakomitym czuciem gry, umiejętnie odczytywał zamiary rywali i skutecznie strzegł dostępu do bramki Górnika. Popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami w sytuacji sam na sam.
Lewe skrzydło: Michał Chodara (PGE Stal Mielec) [2]
PGE Stal Mielec w pierwszym meczu o punkty w tym roku sprawiła swoim kibicom niemiłą niespodziankę, ulegając niżej notowanej drużynie Wybrzeża Gdańsk. W mieleckim zespole nie zawiedli skrzydłowi Michał Chodara i Łukasz Janyst, którzy rzucili 2/3 bramek całego teamu. Zawodnicy Stali nie potrafili w meczu w Gdańsku zdobywać bramek z innych pozycji. Chodara stwarzał największe zagrożenie i w dużej mierze dzięki niemu PGE Stal miała do końca szansę na wygraną. Do bramki Wybrzeża trafił osiem razy.
Lewe rozegranie: Bartosz Konitz (Pogoń Szczecin) [7]
Pogoń Szczecin pokonała Zagłębie Lubin, dostarczając w końcówce spotkania kibicom dodatkowej dawki emocji. Znakomicie zaprezentował sie Bartosz Konitz, u którego widać było chyba największy głód grania. Jego bramki zbudowały solidną przewagę szczecinian. Mylił się niezwykle rzadko. Najważniejszą bramkę dołożył w 59. minucie zawodów. Było wówczas 33:32. Po jego "ciosie" Miedziowi już nie wierzyli w końcowy sukces. Zdecydowanie najbardziej kluczowy tego dnia zawodnik Pogoni, w sumie zdobył dziesięć bramek.
Środek rozegrania: Adam Babicz (Chrobry Głogów) [5]
Chrobry Głogów znakomicie spisał się w Wągrowcu deklasując miejscową Nielbę. Zespół prowadzony przez Krzysztofa Przybylskiego na tle niezbyt wymagającego rywala zaprezentował się z bardzo dobrej strony. W drużynie z Głogowa pierwszoplanową postacią był Adam Babicz. Rozgrywający świetnie radził sobie z defensywą Nielby, dochodził do dogodnych pozycji rzutowych i regularnie zamieniał je na bramki. Na swoim koncie zapisał aż dziesięć trafień.
Prawe rozegranie: Marcin Lijewski (Wybrzeże Gdańsk) [3]
Wybrzeże Gdańsk sprawiło na inaugurację sporą niespodziankę pokonując wyżej notowaną PGE Stal Mielec. W zespole beniaminka bardzo dobrze zaprezentował się doświadczony Marcin Lijewski, który skupiał na sobie uwagę obrońców. W pierwszej połowie stwarzał ogromne zagrożenie pod bramką Nikolicia. W drugiej części spotkania mielczanie wyłączali go przez indywidualne krycie, jednak doświadczony zawodnik i tak był motorem napędowym gry w ataku. Zdobył pięć bramek.
Prawe skrzydło: Tobias Reichmann (Vive Tauron Kielce) [1]
Vive Tauron Kielce nie miało problemów ze zdobyciem kompletu punktów we Wrocławiu i pewnym pokonaniem debiutującego w PGNiG Superlidze zespołu Śląska. Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania okazał się powracający po kontuzji Tobias Reichmann, który na listę strzelców wpisał się dziewięciokrotnie. Niemiecki skrzydłowy pokazał we Wrocławiu, że potrafi zagrać także na prawym rozegraniu.
Kołowy: Yuri Gromyko (Górnik Zabrze) [4]
Górnik Zabrze w spotkaniu z MMTS-em Kwidzyn pokazał, że jest znakomicie przygotowany do drugiej części sezonu. Zabrzanie świetnie współpracowali z kołem, na którym niezwykle skuteczny był Yuri Gromyko. Górnik, mając w swoich szeregach zawodników pokroju Mariusza Jurasika, który potrafi znakomicie obsłużyć obrotowego, ma w ataku pozycyjnym duże pole manewru. Yuri Gromyko w Kwidzynie zdobył osiem bramek.
Ławka rezerwowych: Bramkarz: Marcin Wichary (Orlen Wisła Płock) [3] Lewe skrzydło: Wojciech Zydroń (Pogoń Szczecin) [4] Lewe rozegranie: Hubert Kornecki (Wybrzeże Gdańsk) [1] Środek rozegrania: Mariusz Jurkiewicz (Orlen Wisła Płock) [1] Prawe rozegranie: Nemanja Zelenović (Orlen Wisła Płock) [3] Prawe skrzydło: Patryk Kuchczyński (Górnik Zabrze) [3] Kołowy: Patryk Walczak (Pogoń Szczecin) [3]
* Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl