W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarze:
Sławomir Szmal - 5 - MVP meczu z Rosją. Profesor, klasa sama w sobie. W pierwszej połowie sobotniego spotkania bronił momentami niczym w transie. Rzut z koła, ze skrzydła, z drugiej linii czy z kontrataku - dla Szmala nie miało znaczenia z której pozycji rywale próbowali go zaskoczyć. Pop rzerwie wypadł trochę słabiej, ale wynikało to z gorszej gry naszej defensywy.
Piotr Wyszomirski - 5 - MVP meczu z Hiszpanią. Najlepszy w naszej ekipie w niedzielnym spotkaniu z Los Hispanos. Wydaje się, że tym występem "Wyszu" tylko umocnił swoją pozycję bramkarza nr 2 w reprezentacji.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Rozgrywający:
Karol Bielecki - 4 - Mecz z Rosją był jego jednym z lepszych występów w reprezentacji w ostatnim czasie. Bielecki nie bał się podejmować ryzyka, imponował skutecznością i był jednym z czołowych graczy drużyny. W starciu z Hiszpanami został szybko wyłączony z gry.
Rafał Gliński - 2 - Nie wyróżnił się niczym szczególnym. W starciu z Rosją po jego wejściu tempo gry naszego zespołu wyraźnie siadło, ale też Biało-Czerwoni grali wówczas w mocno eksperymentalnym składzie. Z Hiszpanami bez błysku i polotu.
Michał Jurecki - 4,5 - Lider kadry, już nie tylko w defensywie, ale także w ofensywie. Wraz z Piotrem Grabarczykiem tworzył zgrany duet środkowych obrońców, w ataku natomiast bez jego indywidualnych szarpnięć porażka z Hiszpanią byłaby zdecydowanie dotkliwsza. Ciężko wyobrazić sobie kadrę bez "Dzidziusia".
Bartosz Konitz - 1,5 - 31-latek debiutował w weekend w reprezentacji. Wypadł słabo, bo nie tylko nie potrafił odnaleźć się wśród nowych zawodników, ale też sam od początku sezonu nie jest w dobrej formie. Starał się, podejmował ryzyko, ale wszystko to było z miernym skutkiem.
Maciej Majdziński - brak oceny - W obu spotkaniach grał zbyt krótko.
Piotr Masłowski - 3 - Ten turniej miał być jego wielkim sprawdzianem i szansą. Czy Masłowski ją wykorzystał? W meczu z Rosją bez wątpienia, bo po jego wejściu gra drużyny nabrała tempa i Biało-Czerwoni szybko odskoczyli Sbornej. Z Hiszpanami taki "różowo" już nie było, bo kompletnie nie poradził sobie z agresywną obroną rywali.
Robert Orzechowski - 2,5 - W spotkaniu z Rosją grał zbyt krótko, by go ocenić. Więcej szans otrzymał w niedzielę z Hiszpanami, ale nie był to występ, który kibice będą wspominać przez lata. W pierwszej połowie zdobył dwie bramki, zanotował też przechwyt. I to by było na tyle.
Rafał Przybylski - 4 - Jeden z indywidualnych zwycięzców sobotniego meczu z Rosją. Przybylski pojawił się na parkiecie mniej więcej po kwadransie gry i szybko zdobył dwie bramki. Zagrał bez kompleksów, podejmował dobre decyzje. Szkoda, że kontuzja łydki przekreśliła jego występ przeciw Hiszpanom.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Skrzydłowi:
Michał Daszek - 3 - Z Rosjanami - pewny siebie, skuteczny, jedne z lepszych w drużynie. Z Hiszpanami - zagubiony i rażący nieskutecznością. 23-latek to w tej chwili nasz numer 1 na prawym skrzydle, ale brak mu jeszcze stabilności. W Gdańsku pokazał dwie twarze.
Przemysław Krajewski - 4 - Przyjemnie patrzyło się na jego grę w sobotnim meczu z Rosją, gdzie był jednym z najlepszych w zespole. Odważny, przebojowy, pewny punkt zespołu. W niedzielę wpisał się w ogólną przeciętność kadry, choć też nie dostał zbyt wiele piłek.
Adam Wiśniewski - 2,5 - Przez cały turniej nie wyróżnił się niczym szczególnym. Waleczny w obronie, w ofensywie nie otrzymał zbyt wielu szans na sprawdzenie bramkarzy rywali.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Obrotowi:
Maciej Gębala - 3,5 - Dla 21-letniego kołowego był to debiut w seniorskiej reprezentacji i choć, jak sam przyznawał, trema była ogromna, to podołał zadaniu. Ambitny, waleczny, próbował znaleźć sobie pozycję między defensorami rywala. W obronie nieco jeszcze zagubiony.
Piotr Grabarczyk - 4 - Wiele dał mu wyjazd do Hamburga, zwłaszcza w kontekście budowania pewności siebie. W pierwszej połowie meczu z Rosją zagrał perfekcyjnie. Jeden z liderów i filarów kadry. Na minus wyłącznie liczba kar.
Bartosz Jurecki - 3 - Walczył, szarpał, przepychał się, szukał pozycji, ale nie zawsze mógł liczyć na dobre podania od kolegów z drugiej linii. Przeciętny turniej w jego wykonaniu, a nagroda MVP zmagań na wyrost.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.