Najlepsi polscy szczypiorniści 2015: Lewoskrzydłowi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Koniec roku to czas podsumowań. Redakcja WP SportoweFakty tradycyjnie przygotowała ranking najlepszych polskich szczypiornistów. Zobacz, na kogo postawiliśmy tym razem.

1
/ 8

Zestawienie powstało na podstawie redakcyjnego głosowania. Wzorem lat poprzednich na każdej pozycji wyróżniliśmy dziesięciu zawodników - sześciu w rankingowej kolejności oraz czterech pozostających w polu widzenia (*).

Ranking najlepszych polskich szczypiornistów - historia

2
/ 8

Wielki pechowiec. Zawodnik o reprezentacyjnym potencjale, którego permanentnie męczą kontuzje. Jesienią ubiegłego roku przeszedł rekonstrukcję więzadeł i stracił prawie cały sezon. Teraz w rundę wszedł z impetem, był liderem ligowej klasyfikacji strzelców, aż pod koniec listopada został zmuszony do operacji kolana. Na parkiet wróci w lutym.

3
/ 8

Ma za sobą słaby rok. Zarówno drużynie narodowej, jak i Orlen Wiśle nie dał tak dużo, jak można od niego oczekiwać. W obronie wciąż jest nieoceniony, słabiej spisuje się w ataku. Miał problemy ze zdrowiem. Jesienią w klubie zdobył trzydzieści sześć bramek, tylko cztery na europejskiej arenie. Wiosną nie było lepiej. Kontuzje sprawiły, że zagrał ledwie w jedenastu meczach. Efekt? Trzydzieści pięć goli. Stać go na więcej.

4
/ 8

Wiele wskazuje na to, że wicekról strzelców PGNiG Superligi w czołówce naszego zestawienia gości po raz ostatni. Latem doświadczony zawodnik przeprowadził się na wyspę Uznam, podpisując kontakt z HSV Insel Usedom. Zydroń w nowym klubie bramek rzuca sporo, to jednak trzecia Bundesliga. Na domiar złego jego zespół zajmuje w tabeli ostatnią lokatę.

5
/ 8

Od lat imponuje solidnością i skutecznością. Nigdy nie schodzi poniżej określonego poziomu. Tej jesieni zdobył w lidze już siedemdziesiąt bramek, w poprzednim sezonie był trzynastym strzelcem rozgrywek. Selekcjoner Michael Biegler na zgrupowania drużyny narodowej zaprasza go często, zbyt wielu szans zawodnikowi Zagłębia Lubin jednak nie daje. A szkoda! Warto byłoby go sprawdzić na tle wymagającego rywala.

6
/ 8

Od lat jest wyrzutem sumienia dla selekcjonera drużyny narodowej. Jachlewski zrezygnował z występów w Biało-Czerwonych barwach i nic nie zapowiada jego rychłego powrotu. Znalazł się wprawdzie w szerokiej kadrze na mistrzostwa Europy, ale tylko jako ubezpieczenie w przypadku plagi kontuzji. Skuteczny na krajowych parkietach, niezawodny w Lidze Mistrzów. Gracz dużego formatu.

7
/ 8

Pięknie sportowo dojrzał. Dziś jest zarówno ostoją Azotów Puławy (gdzie wiosną zdarzało mu się grać na środku rozegrania), jak i drużyny narodowej. W Katarze spędził na parkiecie blisko cztery godziny, dzieląc czasy gry z Wiśniewskim. Podczas turnieju w Gdańsku to on zaczynał mecze w podstawowym składzie. Wykonywał też rzuty karne. W koszulce z orzełkiem na piersi powinien grać przez długie lata.

8
/ 8

W polu widzenia

W środę przedstawimy klasyfikację najlepszych polskich lewych rozgrywających minionego roku.

Zobacz także poprzednie części naszego zestawienia: Najlepszy polscy bramkarze 2015 roku -->

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Wisła Płock
24.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trafna ocena. To był zdecydowanie rok Przemka Krajewskiego. Faktycznie dojrzał i stał się numerem jeden na lewym skrzydle. Gratulacje.  
avatar
Kamil Hofman
24.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zgłaszam kandydaturę Marka Świtały, trzon i serce Chrobrego Głogów. Powinien znaleźć się w tym zestawieniu.