W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarze
Sławomir Szmal - 5 - Kapitan reprezentacji Polski nie schodzi poniżej pewnego poziomu. W meczu z Czechami zagrał w pierwszej połowie i mimo, że piłka przenosiła się spod jednej bramki pod drugą, Polacy stracili tylko 14 bramek, rzucając 22. Bardzo dobry mecz Szmala - obronił to, co miał obronić.
Marcin Wichary - 3 - W przeciwieństwie do meczu z Ukrainą, drugim bramkarzem podczas starcia z Czechami był Marcin Wichary. Zawodnik Orlenu Wisły Płock miał bardzo słabe wejście w mecz. Nie potrafił przeciwstawić się czeskim rzutom. W drugiej części spotkania było już trochę lepiej. Wichary miał sporo pecha, gdyż wiele piłek przechodziło po jego rękach.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Siatkarki nie kalkulują. Do Turcji po "bilety" do Rio!
{"id":"","title":"","signature":""}
Lewe rozegranie
Karol Bielecki - 5,5 - Polski bombardier pokazywał to, czego się od niego oczekuje. Stanowił olbrzymie zagrożenie w ataku. Rzucił 8 bramek, prezentując precyzję ze swoich najlepszych lat. Do tego tradycyjnie skupiał na sobie uwagę obrońców.
Piotr Chrapkowski - 3 -Zawodnik Vive Tauronu Kielce podczas turnieju Christmas Cup nie dostaje wielu szans. Tym razem również niczego wielkiego nie pokazał.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Środek rozegrania
Rafał Gliński - 3 - Dla doświadczonego rozgrywającego wtorkowy mecz był szczególny. Tego dnia obchodził swoje 33 urodziny. Do tego urodził się we Wrocławiu i jest wychowankiem miejscowego Śląska. Na boisku na pewno nie dał drużynie na tyle dużo, ile by chciał.
Michał Jurecki - 5 - Jurecki szczególnie w pierwszej połowie pokazywał się z bardzo dobrej strony. Nie tylko rzucał bramki - a ostatecznie uzbierał ich pięć - ale również znakomicie obsługiwał kolegów. W drugiej części spotkania grał już rzadziej. Po meczu dostał nagrodę dla najlepszego zawodnika reprezentacji Polski.
Bartosz Konitz - 3 - Rozgrywający Orlenu Wisły Płock nie dostał wielu szans w meczu z Czechami i jego pozycja w reprezentacji z pewnością nie jest tak pewna, jak by sam tego oczekiwał. W samej końcówce popisał się niezwykle efektownym rzutem.
Piotr Masłowski - grał zbyt krótko, żeby go oceniać
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Prawe rozegranie
Krzysztof Lijewski - 4 - Młodszy z braci Lijewskich miał kilka dobrych zagrań, po których rzucił trzy bramki. Do tego wywalczył karnego. Nie ustrzegł się jednak błędów, które na pewno rzutują na ocenie meczu w jego wykonaniu.
Rafał Przybylski - grał zbyt krótko, żeby go oceniać
Michał Szyba - 4,5 - Rozgrywający reprezentacji Polski i RK Gorenje Velenje pokazał się z bardzo dobrej strony. Znakomicie wszedł w mecz i od początku imponował formą rzutową. Ostatecznie rzucił pięć bramek i pokazał, że na mistrzostwach Europy będzie z niego pożytek.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Lewe skrzydło
Przemysław Krajewski - 5 - Kolejny znakomity mecz Przemysława Krajewskiego. Od początku spotkania potrafił świetnie kończyć kontry, a także grał bardzo dobrze na swojej pozycji. Wnosił bardzo dużo ożywienia do gry drużyny. Jedyne pretensje można mieć do niego przy niewykorzystanym karnym w drugiej połowie.
Adam Wiśniewski - 2,5 - W drugiej połowie za Krajewskiego wszedł Adam Wiśniewski. Siła zagrożenia na tej pozycji momentalnie spadła. Zawodnik Orlenu Wisły popełnił kilka błędów, nie rzucił też żadnej bramki.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Prawe skrzydło
Michał Daszek - 4 - Od samego wejścia na boisko Michał Daszek pokazywał wielką chęć gry. Grał bardzo efektownie i mimo, że mecz zakończył z dorobkiem tylko dwóch bramek, pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie.
Jakub Łucak - 4 - Zawodnik Śląska Wrocław bardzo późno wszedł na boisko. Zaczął od nietrafionego karnego. Później jednak zaliczył znakomity okres gry. W ciągu trzech minut rzucił trzy bramki i na dziesięć minut przed końcem Polacy prowadzili różnicą sześciu trafień.
Robert Orzechowski - 3,5 - Orzechowski nie zagrał w pierwszym meczu Christmas Cup. We wtorek bardzo dobrze pokazał się szczególnie na początku spotkania, gdy rzucił szybko dwie bramki. Kolejne jego rzuty bronił czeski bramkarz.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Obrotowi
Maciej Gębala - 2,5 - Najmniej doświadczony polski zawodnik nie miał najlepszego dnia. Przegrał kilka akcji w defensywie, a w ataku zazwyczaj nie dostawał szans. Dodatkowo bardziej ograni na poziomie międzynarodowym Czesi dwa razy zmusili go do faulu, po którym Polacy grali w osłabieniu.
Piotr Grabarczyk - 3,5 - Tradycyjnie filar polskiej obrony grał z ogromnym zacięciem w defensywie. Grabarczyk świetnie kierował grą z tyłu szczególnie w pierwszej połowie.
Kamil Syprzak - 3,5 - Zawodnik FC Barcelona był jedynym obrotowym, który trafił do czeskiej bramki. Rosły wychowanek Wisły Płock trzy razy pokonał bramkarza gości. Nie był to jednak idealny mecz w jego wykonaniu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Michael Biegler - 4,5 - Szczególnie w pierwszej połowie prowadzona przez Michaela Bieglera reprezentacja Polski grała bardzo dobrze. Biało-Czerwoni świetnie spisywali się w ataku - rzucili aż 22 bramki, co na tym poziomie nie zdarza się często. Po zmianie stron często rotował składem. Zmiennicy nie potrafili już wykonywać zadań z taką jakością.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b][tag=7662]
Polska[/tag] - 4,5 - [/b]Podstawowym zadaniem Polaków na dwa tygodnie przed startem historycznych, pierwszych w Polsce mistrzostw Europy w piłce ręcznej, jest przede wszystkim zgranie. We Wrocławiu zmierzyli się z trochę mniej wymagającymi rywalami. Szczególnie dobrze pokazało się kilku zawodników, a w znakomitej formie byli skrzydłowi. Niektórzy z pewnością minimalnie oddalili się od powołań na mistrzostwa Europy.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.