W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarze
Sławomir Szmal - 5 - W starciu z Macedonią podobnie jak w meczu z Serbią Sławomir Szmal nie bronił ze znakomitą skutecznością, jednak zablokował najważniejsze piłki, które uskrzydliły cały nasz zespół. Potwierdził, że zawsze można na niego liczyć. Po prostu bohater!
Piotr Wyszomirski - brak oceny
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Lewe rozegranie
Karol Bielecki - 2,5 - Bielecki przez długi czas starał się bombardować bramkę Borko Ristowskiego, jednak tylko dwa razy huknął celnie. W samej końcówce popełnił katastrofalny błąd, który mógł kosztować nas nawet jeden punkt.
Piotr Chrapkowski - 2 - Nie był to mecz Piotra Chrapkowskiego. Grał przede wszystkim w defensywie, gdzie starał się jak mógł. Nie ustrzegł się błędów. Trzy razy dostawał dwuminutowe kary i po obejrzeniu czerwonej kartki mecz zakończył na trybunach, wśród kibiców.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Środek rozegrania
Rafał Gliński - 3 - Nie był on tak widoczny jak w meczu z Serbią. Po raz kolejny bardzo się starał i walczył, chociaż w pierwszej połowie nie wykorzystał dogodnej sytuacji do rzucenia bramki.
Michał Jurecki - 4,5 - W pierwszej połowie spotkania swoimi asystami zrobił Kamila Syprzaka bohaterem meczu. Po zmianie stron sam zaczął kąsać bramkarza rywali, aż w końcu niczym Rudy 102 przebiegał bez litości przez obronę rywali. Jeden z ojców zwycięstwa.
Bartosz Konitz - brak oceny
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Prawe rozegranie
Krzysztof Lijewski - 4 - W pierwszej połowie młodszy z braci Lijewskich był niewidoczny. Przez długi czas nie oddał żadnego rzutu, aż w końcu pokazał klasę. W momencie, w którym Polacy zaczęli wychodzić na prowadzenie, rzucił cztery bramki, dziękując tym samym za zaufanie, jakim go obdarzono.
Michał Szyba - 2,5 - Przez długi czas był trzymany na ławce. Gdy wszedł na boisko, pokłady emocji drzemiące w nim przez kilkadziesiąt minut, wykorzystał na znakomitą interwencję w obronie. Później jednak zaczął popełniać błędy, sfaulował rywala i nie było z niego dużego pożytku
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Lewe skrzydło
Przemysław Krajewski - 2 - Skrzydłowy zaczął mecz w pierwszej siódemce. Niestety popełnił kilka prostych błędów i nie dał zespołowi wiele. Później nie oglądaliśmy go już na parkiecie.
Adam Wiśniewski - 4 - Gdy Przemysław Krajewski nie radził sobie na boisku Michael Biegler momentalnie zareagował i wprowadził ożywienie w grę Biało-Czerwonych. Rzucił dwie bramki i stanowił zagrożenie dla rywala.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Prawe skrzydło
Michał Daszek - 1,5 - To zdecydowanie nie jest turniej Michała Daszka. Skrzydłowy, który przed mistrzostwami prezentował wysoką formę, po raz kolejny się nie popisał. Oddał dwa rzuty, oba nieskuteczne. Nie stanowił większego zagrożenia.
Jakub Łucak - 2,5 - Na pewno stanowił większe zagrożenie od Daszka, jednak nie miał zbyt wielu okazji do wykazania się.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Koło
Piotr Grabarczyk - 3,5 - Filar polskiej obrony na pewno zagrał dużo lepiej niż w meczu z Serbią. Harował za dwóch, w samej końcówce powstrzymał dwie akcje Macedończyków, które mogły się zakończyć boleśnie.
Bartosz Jurecki - 4,5 - Od pewnego czasu nieoczekiwanym atutem Jureckiego są karne. Tym razem z siódmego metra był on bezbłędny. Do tego jak tylko był na boisku walczył za dwóch. Przypłacił to urazem, miejmy nadzieję niegroźnym!
Kamil Syprzak - 5,5 - Obrotowy FC Barcelony w pierwszej połowie robił to, co mógł. Rozgrywający wiedzieli, że mogą na niego liczyć i to jego znakomitym rzutom możemy zawdzięczać to, że nie przegrywaliśmy z Macedonią wyżej. Po zmianie stron już tak nie błyszczał, jednak i tak nie może mieć sobie wiele do zarzucenia.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Trener: Michael Biegler - 4 - Gdy Polacy na początku meczu nie grali tak, jak byśmy tego chcieli, Michael Biegler umiejętnie zdiagnozował problemy i zastąpił najsłabsze ogniwa. Do tego brał czasy w odpowiednich momentach. Szybkie reakcje pozwoliły odwrócić losy meczu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Polska - 4,0 - Polacy od początku byli bardzo spięci w ataku, przez co popełnili wiele błędów i do 17. minuty rzucili trzy bramki. Wynik trzymał przede wszystkim bezbłędny Kamil Syprzak. Gdy już nasi reprezentanci opanowali emocje i wyszli na czterobramkowe prowadzenie na 2,5 minuty przed końcem wydawało się, że wszystko jest już jasne. Biało-Czerwoni po raz kolejny pokazali jednak, że w ich przypadku nic nie jest pewne. Macedończycy zmniejszyli stratę do jednej bramki i mieli piłkę meczową. Podobnie jak z Serbią, Polacy wygrali różnicą jednej bramki. W ogólnej ocenie pół punkty dodajemy za te emocje!
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.