W tym artykule dowiesz się o:
10. Sołomija Sziwierska (Start Elbląg) Transfer: Pogoń Baltica Szczecin ---> Start Elbląg
Kiedy bramkarka Pogoni Baltica Szczecin przechodziła do Startu Elbląg, nie była zawodniczką anonimową. Przeciwnie, swoją świetną postawą na boisku w poprzednim klubie wypracowała sobie opinię solidnej i pracowitej golkiperki, ostoi defensywy. Nic więc dziwnego, że oczekiwania wobec niej były duże, ale spełniła je z nawiązką. Była jedną z najlepszych na swojej pozycji w minionych rozgrywkach, wielokrotnie ratowała zespół od porażki. Jej doskonała gra miała wielki wpływ na całą drużynę, która okazała się jedną z rewelacji sezonu. Znakomitych bramkarek w Superlidze nie brakuje, tym bardziej docenić należy postawę Sołomiji Sziwierskiej.
9. Dagmara Nocuń (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) Transfer: MKS Selgros Lublin ---> Olimpia-Beskid Nowy Sącz
Młoda lewoskrzydłowa trafiła do Nowego Sącza na zasadzie wypożyczenia. MKS Selgros Lublin uznał, że przy obecnej konkurencji na flance lepiej będzie, gdy spędzi sezon w innym, niżej notowanym klubie. W nowej drużynie Dagmara Nocuń dostawała wiele szans, grała w satysfakcjonującym wymiarze czasowym i szybko stała się ważnym elementem nowosądeckiej układanki. Bardzo udane występy szczypiornistki zaowocowały powrotem do ekipy mistrzyń Polski.
8. Monika Wąż (Metraco Zagłębie Lubin) Transfer: SPR Olkusz ---> Metraco Zagłębie Lubin
Wielu kibiców drżało na samą myśl o tym, co wydarzy się w miedziowej bramce po tym, jak z klubu odeszła Monika Maliczkiewicz. Władze Metraco Zagłębia ściągnęły w zamian na Dolny Śląsk doświadczoną Monikę Wąż, co okazało się bardzo dobrym posunięciem. Bramkarka szybko zdobyła sympatię lubińskiej publiczności, stając się jednym z najważniejszych ogniw w drużynie.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jan Nowicki zachwycony golem Błaszczykowskiego. "Kuba, kocham cię!"
Wyróżniona zawodniczka pokazała się w minionych rozgrywkach jako specjalistka od sytuacji "sam na sam". Jej interwencje należały nie tylko do efektywnych, ale też efektownych.
7. Monika Stachowska (AZS Łączpol AWFiS Gdańsk) Transfer: Pogoń Baltica Szczecin ---> AZS Łączpol AWFiS Gdańsk
Do niedawna mówiono o Monice Stachowskiej, że jest jednym z filarów obrony zarówno Pogoni Baltica Szczecin, jak i reprezentacji Polski. Po zmianie barw klubowych, w ekipie gdańskiego beniaminka, okazała się również bardzo ważnym ogniwem w ataku, nie tracąc przy tym nic z pozostałych atutów. W rozgrywkach Superligi jedynie Hanna Sądej była skuteczniejszą obrotową. Monika Stachowska swoim doświadczeniem, zaangażowaniem i niezłomnością dawała wiarę koleżankom z drużyny, że nawet beniaminek może walczyć jak równy z równym z teoretycznie mocniejszymi zespołami. W pełni spełniła przedsezonowe oczekiwania działaczy i kibiców.
6. Katarzyna Kołodziejska (Energa AZS Koszalin) Transfer: Start Elbląg ---> Energa AZS Koszalin
Reprezentantka Polski zdecydowanie odrodziła się w swoim nowym klubie. Decyzja o przejściu ze Startu Elbląg do Energi AZS Koszalin była bardzo trafna i opłacalna dla obu stron. Katarzyna Kołodziejska stała się najlepszą prawą skrzydłową w lidze. Dowodzi tego czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej strzelczyń. Trudno właściwie wyobrazić sobie zespół Akademiczek bez tej piłkarki. Inaczej wyglądało to w ekipie elbląskiej, gdzie zawodniczka nie zawsze potrafiła pokazać swoje umiejętności i przekuć je na wynik.
5. Andrzej Niewrzawa (Start Elbląg) Transfer: Vistal Gdynia ---> Start Elbląg
Totalnie przebudowany po licznych niepowodzeniach, odmłodzony zespół Startu Elbląg, był przed sezonem 2015/2016 jedną wielką niewiadomą. Nowym projektem miał zająć się trener Andrzej Niewrzawa. Jak się okazało lepszej decyzji elbląscy włodarze chyba podjąć nie mogli. Już pierwszy ligowy pojedynek przeciwko MKS-owi Selgros Lublin w Globusie zakończył się remisem, co uznano za niespodziankę. Potem, przed długi czas było jeszcze lepiej. Elblążanki szły jak burza zyskując miano rewelacji pierwszej rundy. Większe schody zaczęły się dopiero pod koniec rozgrywek, gdy rywale doskonale wiedzieli już czego się spodziewać. Mimo to dotarcie do półfinału uznać należy za duży sukces.
4. Patricia Matieli (Vistal Gdynia) Transfer: Sao Bernardo do Campo ---> Vistal Gdynia
Środkowa rozgrywająca zasiliła szeregi Vistalu Gdynia w trakcie sezonu i po pozytywnym przejściu testów została w lutym zgłoszona do rozgrywek. Wiele młodszych zawodniczek drużyny z Trójmiasta ceniło sobie transfer Brazylijki. Mówiły, że po odejściu doświadczonej Iwony Niedźwiedź, to ona wzięła ciężar gry na swoje barki i zaczęła na środku rozegrania umiejętnie kierować drużyną. Dużym atutem szczypiornistki z Kraju Kawy są dynamika, gra na zwodzie i akcje "jeden na jeden". Gdy utrzyma formę, niewykluczone, iż spełni się jej marzenie. A mianowicie powrót do pierwszej reprezentacji Canarinhos.
3. Iwona Niedźwiedź (MKS Selgros Lublin) Transfer: Vistal Gdynia ---> MKS Selgros Lublin
O klasie Iwony Niedźwiedź przekonywać nikogo nie trzeba. Dawno temu zarówno w Vistalu Gdynia jak i w Biało-Czerwonych barwach stała się liderką, mózgiem drużny, zawodniczką, która bierze na siebie ciężar gry i nie boi podejmować trudnych decyzji. Doskonałe wywiązywanie się z tych obowiązków spowodowało, że o Iwonę Niedźwiedź pokusił się zespół mistrzyń Polski. W Lublinie pokazała to, co potrafi, kierowała grą drużyny, przyśpieszała i zwalniała akcje, zaliczyła mnóstwo asyst, dawała jakość na boisku. Bez wątpienia jest to jedna z najlepszych polskich szczypiornistek, która nie schodzi poniżej pewnego poziomu.
2. Moniky Karla Novais Bancilon (Pogoń Baltica Szczecin) Transfer: CS Magura Cisnadie ---> Pogoń Baltica Szczecin
Ta niezwykle dynamiczna oraz obdarzona silnym i precyzyjnym rzutem z dystansu zawodniczka okazała się asem w rękawie szkoleniowca Adriana Struzika. Osiemnastokrotna reprezentantka Canarinhos dołączyła do ekipy z Grodu Gryfa w trakcie sezonu i w najważniejszych meczach godnie załatała lukę po Małgorzacie Stasiak. Świetną formą błysnęła zwłaszcza w końcówce sezonu, gdy Pogoń Baltica walczyła z MKS Selgrosem Lublin o złoto oraz w Final Four Pucharu Polski. Jeśli kontuzje ominą ją szerokim łukiem, szczeciński klub będzie miał z Brazylijki jeszcze dużo pożytku.
1. Żana Marić (Metraco Zagłębie Lubin) Transfer: SG BBM Bietigheim ---> Metraco Zagłębie Lubin
Za numer jeden naszego zestawienia uznaliśmy reprezentacyjną rozgrywającą Chorwacji, która trafiła do Lubina po porozumieniu się z Anną Wysokińską i Klaudią Pielesz. Pozytywna opinia naszych kadrowiczek i dobry kontakt z trenerką Bożeną Karkut sprawiły, że Żana Marić zadebiutowała w PGNiG Superlidze Kobiet. Urodzona w Trogirze zawodniczka zaprezentowała w Polsce swoje ponadprzeciętne umiejętności i bogaty repertuar rzutów. Szczypiornistka z Bałkanów potrafiła wygrać mecz niemal w pojedynkę. Jej kontuzja, która przydarzyła się na finiszu rozgrywek, pokazała jak wiele wnosi do drużyny. Z Chorwatką w składzie Metraco Zagłębie wygrywało z czubem ligowej stawki. A bez niej? Zakończyło sezon na ósmej lokacie.