W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarz: Filip Ivić (Vive Tauron Kielce)
Mistrzowie Polski wpędzili się w tarapaty, z których musiał ich wyciągać chorwacki golkiper. Kielczanie na potęgę tracili piłki w pierwszych minutach. Gdyby nie Ivić, mogli przegrywać 1:8 raptem po kilku akcjach półfinału z MMTS-em Kwidzyn. Chorwat wygrał trzy pojedynki sam na sam z Mateuszem Seroką i dał kolegom impuls do odrabiania strat.
"Karate Kid" z Zagrzebia utrzymał formę po przerwie. Gracze MMTS-u przez 15 minut bili głową w mur i zdołali pokonać go tylko raz. Ivić uaktywnił się jeszcze w końcówce. Kwidzynianie zerwali się do odrabiania strat, ale bramkarz mistrzów Polski nie pozwolił przeciwnikom rozwinąć skrzydeł. Vive wygrało 24:19 i jedną nogą jest w finale rozgrywek, a Ivić, jeden z najlepszych golkiperów sezonu w Europie, dopiero po raz pierwszy w siódemce PGNiG Superligi.
W siódemce: po raz pierwszy Dlaczego? Chorwat wielokrotnie ratował Vive w Kwidzynie
Lewoskrzydłowy: Adrian Nogowski (MMTS Kwidzyn)
Po bolesnym zderzeniu z opolską ścianą nie ma już śladów. Nogowski wraca do formy z początku rozgrywek. Z Vive imponował startem do kontry. Wykorzystał trzy okazje do pokonania Ivicia, popisał się też piękną wkrętką z lewego narożnika. MMTS może tylko żałować, że po przerwie piłka częściej nie docierała do Nogowskiego.
W siódemce: po raz czwarty (raz na ławce) Dlaczego? Świetny początek meczu z Vive (cztery bramki)
Lewy rozgrywający: Karol Bielecki (Vive Tauron Kielce)
Nie miał zbyt wielu okazji do rzutu w meczach kadry. Reprezentacyjne niepowodzenia powetował sobie występem w PGNiG Superlidze. Bielecki rzucił MMTS-owi pięć bramek, w tym dwa po swoich charakterystycznych nabiegach z 10-11 metra. Poza tym pewnie egzekwował karne (trzy gole). Bez fajerwerków, ale solidnie. Bielecki nadal daje Vive bardzo dużo jakości.
W siódemce: po raz piąty (raz na ławce) Dlaczego? Pięć bramek z MMTS-em
Środkowy rozgrywający: Dean Bombac (Vive Tauron Kielce)
Wyrwany z boksu po słabym początku Urosa Zormana. Młodszy ze Słoweńców zagrał świetne zawody i odmienił obraz spotkania. Usypiał czujność obrońców MMTS-u i po chwili swoimi przyspieszeniami przyprawiał ich o zawroty głowy. Współpraca z Julenem Aguinagalde? Palce lizać. Bombac nie poprzestał na asystach. Dwa razy efektownie przedarł się przez środek. Zanim rywale zareagowali, Paweł Kiepulski wyciągał już piłkę z siatki. A to i tak tylko mała próbka możliwości Słoweńca.
W siódemce: po raz pierwszy (raz na ławce) Dlaczego? Dwie bramki i cała paleta asyst przeciwko MMTS-owi
ZOBACZ WIDEO Tak De Giorgi rozpoczął zgrupowanie kadry. Komenda: Bardzo miłe otwarcie
Prawy rozgrywający: Rafał Przybylski (KS Azoty Puławy)
Po porażce 26:29 Azotom nie przyznaje się wielkich szans na awans do finału rozgrywek. Przybylski zadbał jednak o to, by puławianie na rewanż do Płocka nie jechali tylko w celach rekreacyjnych.
Reprezentant Polski z jak najlepszej strony chce pożegnać się z Superligą i trzeba przyznać, że wychodzi mu to całkiem nieźle. Rzucił Nafciarzom trzy bramki pod koniec pierwszej połowy i nie pozwolił na rozstrzygnięcie meczu po pierwszej połowie. Przybylski musiał także ratować sytuację pod koniec potyczki, gdy Nafciarze byli już pewni zwycięstwa.
W siódemce: po raz szósty (raz na ławce) Dlaczego? Siedem bramek przeciwko Orlen Wiśle Płock
Prawoskrzydłowy: Michał Daszek (Orlen Wisła Płock)
Próżno szukać równie wszechstronnego skrzydłowego w lidze. Bezbłędny z narożnika, a miał naprzeciwko siebie wybitnych specjalistów w bramce Azotów. Jako że pauza czeka Sime Ivicia, Daszek może okazać się niezbędnym uzupełnieniem składu na prawym rozegraniu. W Puławach popisał się dwoma kapitalnymi rzutami z drugiej linii. Choć pojawił się na parkiecie dopiero po przerwie, zdołał trafić sześć razy.
W siódemce: drugi raz (trzy razy na ławce) Dlaczego? Niemal 100 proc. skuteczności w Puławach i sześć bramek
Obrotowy: Julen Aguinagalde (Vive Tauron Kielce)
W Superlidze na Julena nie ma mocnych. Zresztą w Europie także niewielu potrafi go zatrzymać. Znakomicie współpracował z Deanem Bombacem, gubił krycie i parę razy pozostawiony bez opieki dokonywał egzekucji. Co ważniejsze dla Vive, punktował MMTS wtedy, gdy kielczanom nie szło. To od bramek Aguinagalde mistrzowie Polski zaczęli pogoń po spóźnionym starcie. Jeśli za jego plecami czaił się kwidzynianin, zadowalał się wywalczeniem rzutu karnego. Po raz kolejny w tym sezonie mąż opatrznościowy Vive.
W siódemce: po raz trzeci (raz na ławce) Dlaczego? Pięć bramek w Kwidzynie
Ławka rezerwowych:
Bramkarz: Adam Morawski (Orlen Wisła Płock) Lewoskrzydłowy: Przemysław Krajewski (KS Azoty Puławy) Lewy rozgrywający: Dan-Emil Racotea (Orlen Wisła Płock) Środkowy rozgrywający: Bartosz Kowalczyk (KS Azoty Puławy) Prawy rozgrywający: Krzysztof Lijewski (Vive Tauron Kielce) Prawoskrzydłowy: Tobias Reichmann (Vive Tauron Kielce) Obrotowy: Michał Peret (MMTS Kwidzyn)