Gladiatory: oto najlepsze odkrycia sezonu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kapituła PGNiG Superligi wybrała najlepszych zawodników sezonu 2016/17. Dziś prezentujemy wam odkrycia. Zdobywców Gladiatorów poznamy 29 maja podczas Gali PGNiG Superligi w Warszawie.

1
/ 5

Do klubu ze stolicy polskiej miedzi przeszedł z SMS ZPRP Gdańsk i zaliczył imponujący debiut w PGNiG Superlidze. Dziewiętnastoletni skrzydłowy bez bojaźni wypłynął na szerokie wody i niemal z miejsca stał się jednym z najmocniejszych ogniw MKS Zagłębia Lubin. Świetną postawą na boisku wywalczył sobie miejsce w składzie i wysoką lokatę w klasyfikacji strzelców. Niejednokrotnie kończył mecze z dwucyfrowym dobytkiem. To wszystko nie umknęło uwadze selekcjonera reprezentacji Polski, który dał mu szansę pokazać się na MŚ we Francji.

2
/ 5

Utalentowany prawoskrzydłowy trafił w sezonie 2016/2017 do Opola na zasadzie wypożyczenia z rezerw Orlen Wisły Płock. Na tym transferze wyraźnie zyskały i klub, i sam zawodnik, który pod okiem szkoleniowca Rafała Kuptela rozwinął skrzydła. Michał Lemaniak błyskawicznie spłacił kredyt zaufania i został wybrany najlepszym szczypiornistą października. Dwudziestolatek szybko zdobył uznanie trenera oraz działaczy, co zaowocowało przedłużeniem kontraktu o dwa lata.

ZOBACZ WIDEO Kochanowski jak Milik. "Naszym celem jest złoto MŚ juniorów"

3
/ 5

Po ukończeniu Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku był jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników na rynku transferowym. Młodego rozgrywającego skusił latem klub z Głogowa, który zapewnił mu odpowiednie warunki do pracy i rozwoju. Trener Jarosław Cieślikowski nigdy nie szczędził mu pochwał. W pełni uzasadnionych. Szymona Sićkę cechuje boiskowa dojrzałość, inteligencja oraz szeroki repertuar rzutów, którym zaskoczy nawet najbardziej doświadczonego golkipera.

4
/ 5

W najwyżej klasie rozgrywkowej zadebiutował w sezonie 2013/2014, gdy był jeszcze zawodnikiem Siódemki Miedzi Legnica. Stamtąd trafił do Lubina, gdzie ambitnie pracował nad przedostaniem się do pierwszego składu. To skrzydłowy bardzo dynamiczny, który nie czeka biernie w kącie boiska na dogrania do lewej flanki. Sam kreuje akcje, napędza grę MKS Zagłębia Lubin i potrafi też z powodzeniem trafiać z dystansu. Czołowe kluby w Polsce na pewno mają go na "liście życzeń".

5
/ 5

Trzeba przyznać, że trener Patryk Rombel ma nosa do perspektywicznych zawodników. Michał Potoczny to inwestycja na lata. Utalentowany i kreatywny środkowy rozgrywający, który wskoczył do pierwszego składu w obliczu kontuzji barku Macieja Pilitowskiego. Ten playmaker może pochwalić się bardzo dobrym przeglądem boiska. Świetnie współpracuje z obrotowym i potrafi rozmontować nawet najszczelniejszą defensywę. Warto zobaczyć go w akcji.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)