Siódemka 18. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Bramkarka: Monika Ciesiółka (KPR Gminy Kobierzyce) [2]

Zestawienie WP SportoweFakty tym razem otwiera szczypiornistka drużyny z Kobierzyc, która dołożyła w środę dużą cegiełkę do niespodziewanej wygranej nad Metraco Zagłębiem Lubin. Monika Ciesiółka dała się wicemistrzyniom Polski we znaki szczególnie w premierowej części spotkania. Dzięki jej interwencjom pierwsza połowa zakończyła się remisem. Ten rezultat pomógł podopiecznym Edyty Majdzińskiej uwierzyć, że zwycięstwo w derbach Dolnego Śląska jest jak najbardziej osiągalne.

Lewe skrzydło: Dagmara Nocuń (MKS Perła Lublin) [5]

Dwanaście bramek w jednym meczu? Proszę bardzo. Dla zawodniczki lubelskiego klubu to nie problem. Dagmara Nocuń w osiemnastej kolejce rozstrzelała UKS PCM Kościerzyna, a po jej zabójczych kontratakach rywalki nie miały co zbierać. Warto zaznaczyć, że przy wyborze najlepszej zawodniczki na lewej flance obyło się bez dylematów. Na swojej pozycji szczypiornistka dziewiętnastokrotnych mistrzyń Polski była po prostu bezkonkurencyjna.

Lewe rozegranie: Moniky Karla Novais Bancilon (SPR Pogoń Szczecin) [2]

W ostatnim czasie jej gwiazda nieco przygasła, ale w minionej kolejce rozbłysła na nowo. Brazylijka w świetnym stylu przypomniała o sobie w meczu z nieprzewidywalną Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Moniky Karla Novais Bancilon rzuciła dziewięć bramek i dołożyła do tego kilka efektownych asyst. Odznaczała się także świetną grą w defensywie. Wygarniała rywalkom piłki i z powodzeniem uruchamiała kontry.

Środek rozegrania: Sabina Kobzar (KPR Jelenia Góra) [2]

Choć KPR Jelenia Góra zszedł z boiska pokonany i w grze utrzymywał się do czterdziestej minuty meczu, warto wyróżnić za osiemnastą kolejkę Sabinę Kobzar. Środkowa rozgrywająca ekipy ze stolicy Karkonoszy zaliczyła bardzo dobry występ przeciwko Enerdze AZS Koszalin. Stwarzała największe zagrożenie pod bramką Akademiczek i wykazywała się dużą aktywnością w obronie. Na listę strzelczyń wpisała się dziewięć razy.

Prawe rozegranie: Aleksandra Zych (GTPR Gdynia) [9]

W lutym Polskę obiegła wiadomość, że Aleksandra Zych podpisała kontrakt z Metz Handball. Osoby, które sympatyzują z trójmiejskim klubem zaczęły się zastanawiać, czy w związku z nową umową, zawodniczce nie spadnie motywacja do gry w PGNiG Superlidze. Nic bardziej mylnego. Prawa rozgrywająca gdyńskiej ekipy pokazuje w każdym meczu, że jest prawdziwą profesjonalistką. W ostatnim starciu z Ruchem Chorzów rzuciła rywalkom aż dwanaście bramek.

Prawe skrzydło: Kinga Jakubowska (KPR Gminy Kobierzyce) [3]

Lewa ręka zawsze w cenie. Pozostaje się cieszyć, że rozwija się nam w Polsce kolejna, bardzo dobra prawoskrzydłowa. Choć Kinga Jakubowska ma niespełna dziewiętnaście lat, nie drżą jej dłonie w starciu z mocnym przeciwnikiem. W meczu z Metraco Zagłębiem Lubin na listę strzelczyń wpisała się sześciokrotnie i walnie przyczyniła się do zwycięstwa swojej drużyny w derbach Dolnego Śląska.

Kołowa: Aleksandra Dorsz (Kram Start Elbląg) [2]

W osiemnastej kolejce WP SportoweFakty szczególną uwagę zwróciły na kołową Kram Startu Elbląg. Aleksandra Dorsz w spotkaniu z Koroną Handball Kielce zagrała w dużym wymiarze czasowym i odwdzięczyła się sztabowi szkoleniowemu za minuty spędzone na parkiecie w najlepszy możliwy sposób. Kołowa trzeciej drużyny sezonu 2016/2017 błysnęła skutecznością w ofensywie i zakończyła mecz z niezłym dorobkiem. Do siatki trafiła sześć razy.

Ławka rezerwowych:

Bramkarka:  Gabrijela Besen (MKS Perła Lublin) [2] Lewe skrzydło:  Daria Zawistowska (SPR Pogoń Szczecin) [2] Lewe rozegranie:  Marta Dąbrowska (KPR Gminy Kobierzyce) [2] Środek rozegrania:  Joanna Waga (Kram Start Elbląg) [2] Prawe rozegranie:  Romana Roszak (Energa AZS Koszalin) [7] Prawe skrzydło:  Magda Balsam (Kram Start Elbląg) [3] Kołowa: Jovana Milojević (Metraco Zagłębie Lubin) [2]