My już dziękujemy za dziś. Emocji było ogromnie dużo, ale taka jest właśnie piłka ręczna. Zapraszamy na kolejne sportowe wydarzenia na WP SportoweFakty. To najbliższe to "święta wojna" z udziałem Łomży Vive Kielce i Orlenu Wisły Płock. Bądźcie z nami.
W polskim zespole brakowało dziś takich słabych punktów, jak to miało miejsce w poprzednich meczach. To, co mocno rzuciło się w oczy, to naprawdę bardzo dobra gra w drugiej połowie. Nie było już głupich podań, wyrzutów piłki w aut. Za to całkiem niezła skuteczność, dobra bramkarka. Nawet taka liderka zespołu, jak Ana Gros musiała przełknąć gorycz przegranej.
