Dzień dobry, zapraszamy do śledzenia z WP SportoweFakty bardzo ważnego spotkania w "polskiej grupie" mistrzostw świata w piłce ręcznej. Ostatnie spotkanie w grupie B w katowickim Spodku rozegrają między sobą niepokonane dotąd reprezentacje Słowenii oraz Francji. Zwycięzca będzie miał bardzo dużą szansę na awans do ćwierćfinału tego turnieju.

Słuchamy już hymnów państwowych!

Przy piłce Francuzi.

W bramce skuteczny Gerard.

Fabregas tylko w słupek.

Rzut karny dla Słoweńców.

Intensywne tempo meczu. Popisują się nam obaj bramkarze niesamowitymi obronami.

Karny dla Słoweńców.

Sporo tych siódemek w początkowej fazie tego meczu.

Faul w ataku Słoweńców i strata przy grze pasywnej.

Faulowany Remili i karny dla Francji.

Kodrin trafił, ale bramka nie została przez szwajcarskich sędziów uznana. Spora kontrowersja.

Prosta strata Słoweńców przy złym podaniu do kołowego.

Oba zespoły już w komplecie.

O pierwszą przerwę poprosił Uros Zorman.

Podanie Słoweńców do rywala. Ale Lesjak uratował sytuację w kontrze.

Novak wprost w Gerarda z prawego skrzydła. Słoweńcy nadal w ataku.

Będziemy mieli wideoweryfikację. Chodzi o atak na twarz i czerwoną kartkę dla Remiliego.

Przy grze pasywnej próbował Janc, ale niecelnie. Francuzi także nieskuteczni.

Blisko straty piłki byli Słoweńcy. W końcu została ona im odebrana. Uratował ich jednak Lesjak po rzucie Karabaticia.

Francuzi z szansą na poprawę wyniku.

Nie może się dziś wstrzelić Janc, którego zatrzymał Gerard.

Ostatnio na potęgę mylą się Słoweńcy.

Można się zastanawiać, jak ci Słoweńcy tak wysoko ograli Polaków, skoro dzisiaj to zupełnie inna drużyna. Znacznie słabsza, zwłaszcza w ataku.

Krótka przerwa w meczu. Prawdopodobnie mamy jakiś problem z zegarem w hali.

Mecz już wznowiony. Francja w ataku.

Kolejna banalna strata Słoweńców, konkretnie Janca.

Mocno Briet, ale lepszy był Lesjak. Francja nadal w ataku.

Urban Lesjak ponownie ze znakomitą obroną.

O czas tym razem poprosił Guillaume Gille.

Do końca pierwszej połowy pozostało jeszcze około półtorej minuty.

Gra pasywna, rzucał Mahe, ale lepszy Lesjak.

Pierwsza połowa zakończona. Prowadzą całkiem zasłużenie Francuzi. Słowenia odstaje zwłaszcza w ataku. Pewnie przegrywaliby jednak dużo wyżej, gdyby nie mieli między słupkami Urbana  Lesjaka. To najlepszy gracz po 30 minutach gry w ich ekipie.

Co jednak ciekawe, statystyki pokazują, że wyższą skuteczność w ataku posiadają właśnie Słoweńcy. Zanotowali jednak zbyt wiele strat, które przełożyły się na kontry. Nie każdą z nich udało się Lesjakowi obronić.

Miejmy nadzieję, że ta frekwencja wzrośnie, bo jak na razie mecz Francuzów i Słoweńców nie cieszy się dużą popularnością wśród kibiców katowickiego Spodka.

Drużyny już wróciły na parkiet. Czekamy na wznowienie spotkania przez parę arbitrów ze Szwajcarii.

W pierwszym ataku po zmianie stron Słowenia i od razu z szansą na bramkę kontaktową.

Zatrzymany został Vlah, ale utrzymali piłkę Słoweńcy.

Karny dla Słowenii.

Błąd Bombaca i strata.

Uros Zorman poprosił o czas.

Skutecznie Słoweńcy w defensywie. W końcu.

Nieuznana bramka Blagotinseka. Zdaniem sędziów rzucał z pola bramkowego.

Karny dla Słoweńców.

Nieprzygotowana pozycja i pomylił się Nikola Karabatić.

Ostatni czas dla Zormana.

Nieudana próba Fabregasa z koła. Lepszy Lesjak.

Bardzo złe podanie do koła i strata Słoweńców.

Wcześniej niesamowite podanie dostał Karabatić, ale zatrzymał go w sytuacji sam na sam Urban Lesjak.

Faul w ataku Francuzów.

O czas poprosił Guillaume Gille.

Baznik zatrzymał Francuza ze środka.

Nieudana wrzutka Słoweńców, ale nadal są przy piłce.

Vlah z błędem chwytu piłki i strata.

Rzut wolny dla Francji po końcowej syrenie nic już nie zmienił. Mahe nie chciał zrobić krzywdy rywalowi. Pewne zwycięstwo Francji w meczu na szczycie grupy B. A więc Trójkolorowi zabiorą ze sobą do drugiej rundy 4 punkty.

Tytuł MVP spotkania powędrował do Nedima Remiliego. My już teraz zapraszamy na ostatnie starcie Polaków, którzy o 20:30 zmierzą się w Spodku z Arabią Saudyjską i oby tamten mecz zakończył się zwycięstwem Biało-Czerwonych.