- Wczoraj łapałam wszystko, tylko nie piłkę, nie był to debiut marzeń - powiedziała Anna Wysokińska po swoim pierwszym meczu na mistrzostwach Europy. Nasza bramkarka została powołana na drugą rundę turnieju w miejsce Małgorzaty Gapskiej, ale nie pomogła Polkom, które przegrały z Danią 19:28. - Nie poddajemy się, chociaż wiemy, że Norweżki są faworytkami - zapewniła Wysokińska.