koncepcja odmłodzenia kadry z myślą o tym, aby zaprocentowało to za 2-3 lata w walce o igrzyska, była słuszna. Problem w tym, że dziewczyny, które miały zastąpić wyżej wymienione (Szczecina, Nosek), praktycznie nie dostały szansy na grę, bo w trakcie meczów Krowicki wolał nie ryzykować i przez większość czasu trzymał na parkiecie podstawowy skład.

bronię trenera Krowickiego ale to jak czynna zawodniczka wygłasza swoje "mądrości na antenie jest niesmacznym i czy przypadkiem nie narusza kodeksu etycznego sportowca? Gdyby to robił kibic lub inny ekspert nie zdziwiłbym się, ale zawodniczka?