Może nie był to popisowy występ, ale szczypiornistki Piotrcovii pokonały na koniec sezonu Ruch Chorzów 40:36 i przypieczętowały swoje świetne czwarte miejsce w tabeli. Przed rozgrywkami mało kto przepowiadał, że drużyna Krzysztofa Przybylskiego napsuje krwi ligowej czołówce.