Kuriozum w wiosce olimpijskiej - meble przykryte dyktą

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
foto: Michał Bugno

Polski skoczek narciarski Dawid Kubacki przyznał, że warunki w wiosce olimpijskiej są zadowalające, ale prowizoryczne osłony go zaskoczyły. - Jest kilka dziwnych rzeczy. Poobklejali pokoje jakąś dyktą, żebyśmy przypadkiem czegoś nie dotknęli - stwierdził na łamach Przeglądu Sportowego.

Ile złotych medali zdobędą Polacy w Pjongczangu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna / Przegląd Sportowy
Zgłoś błąd
Komentarze (12)
  • Ed Lipny Zgłoś komentarz
    Jechali chyba na zawody sportowe a nie do spa !
    • jotwu Zgłoś komentarz
      I prawidłowo Po co zawodnikom meble?.Oni mają trenować ,a nie używać mebli.Łóżko nie jest pokryte dyktą,więc odpoczywać nikt im nie broni.A kredens im nie potrzebny.
      • zadziwiony Zgłoś komentarz
        Niby olimpijska, ale jednak wioska.
        • Mirosław Kolarczyk Zgłoś komentarz
          Po igrzyskach meble zdemontują i wyślą do europejskich marketów na sprzedaż.
          • Andrzej Garczewski Zgłoś komentarz
            Azjaci ;) i ich umiłowanie porządku - nic sie nie może zmarnowac. Sa gorsi od poznaniaków.
            • Sweet Bobby Zgłoś komentarz
              To nasi piją dyktę?
              • Marian Dupodajew Zgłoś komentarz
                dykta??? Czy tam u was nie ma nikogo chociażby z maturą? Dykta to cienka, sklejka kiepskiej jakości, z której robi się na przykład skrzynki do owoców do jednorazowego użytku. To, co tam
                Czytaj całość
                widać to będzie jakiś polistyren komorowy, czy coś podobnego.
                • Maciej Stoinski Zgłoś komentarz
                  Do mialy byc meble dla sasiadow z za miedzy :-)
                  • user666 Zgłoś komentarz
                    To wioska olimpijska nie zamieni się zgodnie z najlepszymi tradycjami w niszczejący pustostan? Będą tam później mieszkać normalni ludzie? Cóż to za prymitywna azjatycka dzicz
                    Czytaj całość
                    niepotrafiąca wyrzucać pieniędzy w błoto.