Pjongczang 2018. Rekord świata pechowych Francuzów. Polska para utrzymała dobre miejsce

Francuzi to jedni z największych pechowców igrzysk. W programie krótkim po kilku sekundach strój Papadakis zaczął się rozpadać. Uszkodzony choker sprawił, że kostium stał się luźny i łyżwiarka występowała z odsłoniętą piersią. Dla reprezentantów Trójkolorowych był to koszmar, podkreślali w rozmowach z mediami, że cała sytuacja wytrąciła ich z równowagi i stracili przez to kilka punktów. Jak się okazało, usterka prawdopodobnie kosztowała ich złoto.

Po pierwszej części zmagań tracili nieco mniej niż dwa punkty do Kanadyjczyków. Tessa Virtue i Scott Moir ustanowili rekord świata w programie krótkim i zmierzali po drugie mistrzostwo olimpijskie. Francuzi przypuścili atak, przejechali fenomenalnie i pobili najlepszy wynik w historii, ale do pierwszej lokaty zabrakło im 0,8 pkt.

Kanadyjczycy również zaprezentowali się kapitalnie i potwierdzili supremację. W 2010 roku wywalczyli złoto na własnej ziemi, cztery lata później skończyli na drugim stopniu podium. Po Soczi zawiesili karierę, wrócili dwa sezony temu i zrealizowali swój cel. Jako drudzy w historii, po rosyjskiej parze Griszczuk/Płatow, zdobyli dwa złota na igrzyskach.

Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriev utrzymali dobrą lokatę po programie krótkim. W debiucie olimpijskim skończyli rywalizację na 14. miejscu. Tę samą pozycję zajęli na mistrzostwach świata.

Pary taneczne:

ZOBACZ WIDEO Jest historyczny medal w drużynie dla Polski! Zobacz reakcję kibiców z Wisły