600 dzieci bierze udział w Otylia Swim Cup w Gliwicach

Blisko 600 uczestników bierze udział w imprezie pływackiej Otylia Swim Cup, która rozpoczęła się w sobotę w Gliwicach. - Naszym celem jest zabawa poprzez sport, ale również wyszukiwanie nowych pływackich talentów - mówi Otylia Jędrzejczak.

Dawid Borek
Dawid Borek
Otylia Jędrzejczak na Otylia Swim Cup w Gliwicach Materiały prasowe / Fundacji Otylii Jędrzejczak / Otylia Jędrzejczak na Otylia Swim Cup w Gliwicach
Mistrzyni olimpijska z Aten zaprosiła specjalnych gości, by dzieci mogły poznać znanych i utytułowanych pływaków. Razem z nią w Gliwicach są m.in. były wielokrotny olimpijczyk i medalista mistrzostw świata, a dziś trener Bartosz Kizierowski oraz Wojciech Wojdak, srebrny medalista MŚ z ubiegłego roku.

- Kilka tygodni temu zadzwoniła do mnie Otylia i poprosiła, żebym przyjechał do Gliwic. Nie było mnie trudno namówić, bo uważam, że takie zawody są bardzo ważne dla naszej dyscypliny - mówi Kizierowski. Były świetny pływak w trakcie zawodów poprowadził także specjalny wykład dla trenerów, poświęcony technice stylu dowolnego. - To był bardziej dialog, niż wykład. Uważam, że obowiązkiem trenerów jest dzielenie się swoimi wiadomościami, bo przecież wszyscy pracujemy na to, by nasz sport się rozwijał - dodaje.

W Otylia Swim Cup biorą udział zawodnicy zgłoszeni przez kluby zrzeszone w Polskim Związku Pływackim. Zawody rozgrywane są w siedmiu kategoriach wiekowych dla dzieci z roczników: 2010 i młodsi, 2009, 2008, 2007, 2006, 2005 oraz 2004. Każdy uczestnik może startować w zawodach w dowolnej ilości konkurencji indywidualnych oraz w wyścigach sztafetowych.

- Obserwujemy dzieci w wieku trochę starszym, ale też te młodsze, by je odpowiednio pokierować. Jest wiele dzieci, które każdego roku są na naszych zawodach, więc mamy okazję, by zobaczyć jak się rozwijają - komentuje Otylia Jędrzejczak. - Kto wie, być może w przyszłości zaprocentuje to wynalezieniem nowej Otylii, ale dla wielu zawodników to jest przede wszystkim przeżycie super przygody i spotkania z mistrzynią olimpijską. To jest bardzo cenne - przyznaje Kizierowski.

Uczestnicy mają wiele atrakcji związanych nie tylko z pływaniem. Sponsorzy i partnerzy imprezy, m.in. firmy Koral, Sante, Marwit, Henryk Kania, czy Jurajska, zadbali o atrakcyjne prezenty. - Razem z firmą Koral będziemy obladzać ten gorący basen w Gliwicach - żartuje Jędrzejczak. Projekt współfinansowany jest ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.

W trakcie zawodów nie zabrakło czasu na autografy i wspólne zdjęcia uczestników z gwiazdami. - Trener wiele razy opowiadał nam o sukcesach pani Otylii. Zresztą oglądałam w Internecie jej najlepsze starty i jest dla mnie wzorem - zdradza Maja, zwyciężczyni jednej z serii rywalizacji na 200 metrów stylem grzbietowym.

- Przeistoczyliśmy się z Mikołajkowej Olimpiady Pływackiej i teraz będziemy organizować Otylia Swim Cup dwa razy do roku - latem i zimą. Gliwice to miejsce dla mnie bardzo bliskie, bo wiele razy tu startowałam. Z przyjemnością patrzę na młode twarze, które tutaj walczą o swoje rekordy życiowe - stwierdza Otylia Jędrzejczak, która ufundowała specjalne puchary dla najlepszych zawodników na jej koronnym dystansie, czyli 200 metrów stylem motylkowym. - Te puchary są naprawdę wyjątkowe, sama chciałabym taki dostać. Mam nadzieję, że będzie to dla delfinistek i delfinistów dodatkowa motywacja - dodaje.

Otylia Swim Cup zakończy się w niedzielę. To jeden z trzech projektów, który prowadzi Fundacja Otylii Jędrzejczak. Oprócz tego fundacja organizuje w wielu miastach imprezy z cyklu Otylia Swim Tour oraz prowadzi projekt Mistrzynie w szkołach, skierowany do dziewcząt w wieku szkolnym.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Lewandowski zaryzykował i postawił na szali swój wizerunek w Niemczech
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×