Ucieczki liderów w pierwszym etapie. Marczyk na czele Rzeszowskiego

Materiały prasowe / Maciej Niechwiadowicz / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk
Materiały prasowe / Maciej Niechwiadowicz / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk

Po pięciu rozegranych oesach na czele klasyfikacji generalnej Rajdu Rzeszowskiego jest Mikołaj Marczyk. Dwukrotny mistrz Polski wygrał trzy próby i zakończył etap z blisko 20-sekundową przewagą nad Grzegorzem Grzybem.

W tym artykule dowiesz się o:

34. edycja Rajdu Rzeszowskiego jest rozgrywana nie tylko jako runda mistrzostw Polski. Impreza organizowana przez Automobilklub Rzeszowski należy również do kalendarzy międzynarodowych cykli - rajdowego pucharu Europy (FIA ERT) oraz mistrzostw strefy Europy Centralnej (FIA CEZ). Na trasę zawodów ruszyli także zawodnicy w rajdówkach sprzed lat, rywalizujący w ramach Millers Oils HRSMP, a podczas wieczornego oesu w Rzeszowie dołączyli do nich uczestnicy Rajdu Rzeszowiak - rundy Rajdowych Mistrzostw Południa rozgrywanej wraz z Marma 34. Rajdem Rzeszowskim.

Pierwszy etap zawodów składał się z trzech odcinków specjalnych. Dwukrotnie załogi mierzyły się na oesach Chmielnik (17,8 km) i Lubenia (24,85 km). Pierwszy z nich - w gruntownie zmienionej i wydłużonej konfiguracji - włączono do harmonogramu Rajdu Rzeszowskiego po raz pierwszy od 2016. Z kolei odcinek Lubenia, czyli obowiązkowy punkt podkarpackiej rundy RSMP, przygotowano w najdłuższym od 2014 roku wariancie. Na zakończenie etapu zaplanowano widowiskowe starcie na ulicach Rzeszowa (3,4 km).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Łącznie do rywalizacji przystąpiło 79 załóg. 32 w ramach rundy RSMP/FIA ERT/FIA CEZ, 18 w samochodach historycznych i 29 duetów zgłoszonych do Rajdowych Mistrzostw Południa.

Rekordy i oesowe jubileusze

Na obu próbach pierwszej pętli czołową trójkę klasyfikacji RSMP utworzyły te same załogi, lecz w różnej kolejności.

OS1 na swoje konto zapisali Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia RS Rally2). Dla dwukrotnych mistrzów Polski był to już 130. wygrany oes w klasyfikacji rundy RSMP. 1,3 sekundy więcej na pokonanie 17,8 km potrzebowali Jakub Matulka i Damian Syty (Skoda Fabia RS Rally2). Za liderami punktacji RSMP uplasowali się Grzegorz Grzyb z Adamem Biniędą (Skoda Fabia RS Rally2), wolniejsi od zwycięzców próby o 4,2 s.

Grzyb zrewanżował się rywalom na swoim ukochanym oesie, czyli próbie Lubenia. Trzykrotny mistrz Polski triumfował na tym odcinku (w klasyfikacji RSMP) już po raz 19. w karierze, śrubując jednocześnie do 53 swój rekord liczby oesów wygranych podczas rzeszowskiej rundy RSMP. Marczyk zanotował drugi rezultat - od Grzyba dzieliło go 1,7 sekundy. Oesowe podium, z 5-sekundową stratą do zwycięzcy, uzupełnił Matulka, którego ten wynik zepchnął z drugiego na trzecie miejsce w klasyfikacji RSMP.

W klasie 3 dwie pierwsze próby wygrał 18-letni Adrian Rzeźnik (Ford Fiesta Rally3), pilotowany przez Kamila Kozdronia. Z kolei w klasyfikacji 2WD pierwsza pętla stała pod znakiem zaciętej rywalizacji załóg Górny/Martynek oraz Rachfał/Mroszczyk (obie w Peugeotach 208 Rally4), które podzieliły się oesowymi triumfami. Po dwóch próbach górą byli Rachfał z Mroszczykiem z niewielką (1,8 s) przewagą nad rywalami.

W czołówce bez zmian

OS 3, czyli drugi przejazd próby Chmielnik, zakończył się identyczną kolejnością w czołówce, jak podczas pierwszego starcia. Zwyciężyli Marczyk z Gospodarczykiem. Liderzy zawodów zdołali oddalić się od Matulki i Sytego o 4,2 s, a od Grzyba i Biniędy o 5,4 s. Wyniki tej próby nie przyniosły zmian w klasyfikacji rundy RSMP.

Podczas drugiego przejazdu Lubeni Grzegorz Grzyb nie powtórzył sukcesu z OS 2 i musiał uznać wyższość Marczyka - szybszego o 12,9 s. Na trzecim miejscu finiszował Matulka (+18,3 s).

W klasyfikacji 2WD dwa oesowe triumfy zanotowali Rachfał i Mroszczyk (Peugeot 208 Rally4), dzięki czemu zwiększyli swoją przewagę nad Górnym i Martynkiem (Peugeot 208 Rally4) do blisko 10 sekund.

Z kolei liderzy klasy 3 - Rzeźnik i Kozdroń (Ford Fiesta Rally3) – podwoili „dystans” dzielący ich od najbliższych rywali. Po czterech rozegranych próbach Łabuda i Kuśnierz (Ford Fiesta Rally3) tracili do nich 45,5 s.

Byśkiniewicz najlepszy w Rzeszowie

Po kończącej etap próbie na ulicach Rzeszowa (3,4 km) na listę triumfatorów oesów Marma 34. Rajdu Rzeszowskiego wpisali się Łukasz Byśkiniewicz i Daniel Siatkowski (Skoda Fabia RS Rally2). Wicemistrzowie Polski z 2023 roku odnieśli przekonujące zwycięstwo, pokonując Grzyba i Biniędę o 0,6 s. Trzecie miejsce zajęli Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot (Skoda Fabia RS Rally2, +1,1 s).

W efekcie pierwszy etap w roli liderów zakończyli Marczyk i Gospodarczyk, którzy sobotnią część rajdu rozpoczną z przewagą 19,5 s nad Grzybem i Biniędą. 27,3 s od pierwszego miejsca dzieli Matulkę i Sytego.

Po pięciu rozegranych oesach w czołowej piątce klasyfikacji RSMP są również Byśkiniewicz i Siatkowski (+1:06,1 s) oraz Zbigniew Gabryś i Daniel Dymurski (Skoda Fabia RS Rally2, +1:21,2 s).

W klasyfikacji generalnej zawodów - uwzględniającej zawodników niezgłoszonych do mistrzostw Polski – trzecie miejsce, za Marczykiem i Grzybem zajmuje Erik Cais (Hyundai i20N Rally2, +22,3 s) - dwukrotny triumfator Rajdu Rzeszowskiego (2021 i 2023).

- Sukcesywnie się rozkręcaliśmy i drugi przejazd Lubeni już był przyzwoity w naszym wykonaniu. Mam nadzieję, że bawiliśmy kibiców swoją jazdą. Na oesach mieliśmy dużo cięć, podbić i zróżnicowaną przyczepność, co sprawia, że Rajd Rzeszowski to świetna forma przygotowań do Rajdu Barum, czyli najbliższej rundy mistrzostw Europy - komentował Mikołaj Marczyk.

- Kocham tu startować, ale z drugiej strony nakładam na siebie dużą presję, więc chcę walczyć – być może nawet ponad moje siły i możliwości. Czołowa czwórka jedzie świetnym tempem, naprawdę nie mamy się czego wstydzić - ocenił Grzegorz Grzyb, walczący o swój piąty triumf w Rajdzie Rzeszowskim.

- Dzień był w porządku. Jechaliśmy dobrym, zrównoważonym tempem, zachowując pewien margines bezpieczeństwa. Straciliśmy trochę czasu na Lubeni, ale z drugiej strony pamiętamy o tym, że dla nas priorytetem jest kontrolowanie tempa Grzegorza Grzyba. Strata nie jest duża, więc jutro z pewnością postaramy się go dogonić - deklarował Jakub Matulka.

18-latek "rządzi" u siebie

Na ulicach Rzeszowa Adrian Rzeźnik i Kamil Kozdroń skompletowali serię pięciu wygranych oesów w klasie 3 i umocnili się na prowadzeniu w tej kategorii. 18-letni kierowca to syn Macieja Rzeźnika - zwycięzcy Rajdu Rzeszowskiego z 2014 roku. Drugie miejsce w gronie załóg w samochodach Rally3 zajmują Adrian Łabuda i Michał Kuśnierz (Ford Fiesta Rally3). Liderzy punktacji mistrzostw (w klasie 3) do Rzeźnika i Kozdronia tracą 50,5 s. Trzecie miejsce należy do Jakuba Ulanowskiego i Patryka Kielara (Ford Fiesta Rally3, +59,0 s).

- Jadę praktycznie w domu, więc czuje się pewnie za kierownicą. Miałem dziś dobre wyczucie samochodu, wszystko dobrze nam wychodziło, a dodatkowo - z każdym kilometrem przyspieszaliśmy, a ja zbierałem doświadczenie. W sobotę chce nadal cieszyć się jazdą, choć czeka nas trudniejszy etap - mówił Adrian Rzeźnik.

W klasyfikacji 2WD najlepszy czas na OS 5 wykręcili Adam Rachfał i Adrian Mroszczyk, kończąc tym samym etap jako liderzy „ośki”. 10,5 s za nimi plasują się Marcin Górny i Mateusz Martynek. Po pierwszym etapie trzecią załogą w tej kategorii są Sergiusz Janowski i Krzysztof Grzenia (Renault Clio Rally4, +1:41,0 s).

Finałowy etap pod znakiem nowości

Na sobotę, 9 sierpnia zaplanowano dwa, pokonywane dwukrotnie oesy. Pierwszy to Brzostek, który z poprzednimi wariantami tej próby ma wspólną wyłącznie nazwę. W tym roku jest ponad dwukrotnie dłuższy (17,5 km) i wytyczony nie na południe, lecz na północ od miejscowości Brzostek. Ostatnią z prób będzie nowość - OS Szkodna (14,67 km). Układając jego trasę wykorzystano m.in. pokonywane w przeciwnym kierunku fragmenty oesu Zagorzyce. Zakończenie rajdu i wręczenie pucharów – w sobotę, 9 sierpnia, od godz. 16:30 na rzeszowskim rynku.

Marma 34. Rajd Rzeszowski – klasyfikacja generalna RSMP po I etapie:
1. Marczyk/Gospodarczyk (Skoda Fabia RS Rally2) 50:18.9 s
2. Grzyb/Binięda (Skoda Fabia RS Rally2) +19.5 s
3. Matulka/Syty (Skoda Fabia Rally2) +27.3 s
4. Byśkiniewicz/Siatkowski (Skoda Fabia Rally2) +1:06.1 s
5. Gabryś/Dymurski (Skoda Fabia Rally2) +1:21.2 s
6. Brzeziński/Gerber (Citroën C3 Rally2) +1:42.9 s
7. Kołtun/Pleskot (Skoda Fabia RS Rally2) +2:17.2 s
8. Rzeźnik/Kozdroń (Ford Fiesta Rally3 Evo) +2:39.8 s
9. Łabuda/Kuśnierz (Ford Fiesta Rally3 Evo) +3:30.3 s
10. Ulanowski/Kielar (Ford Fiesta Rally3) +3:38.8 s

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści