Kajetan Kajetanowicz: Będę czerpał przyjemność z jazdy

Debiutujący w Rajdzie Akropolu Kajetan Kajetanowicz pilotowany przez Jarka Barana bardzo dobrze spisał się na odcinku kwalifikacyjnym trzeciej rundy Mistrzostw Europy.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Grecki rajd do tej pory był jedną z najtrudniejszych rund mistrzostw świata, a od tego roku - po 43 latach - ponownie został wpisany do kalendarza imprez FIA ERC. Załoga Lotos Rally Team rywalizuje tu nie tylko z trudnościami na drodze, ale przede wszystkim z bardzo doświadczonymi kierowcami. 60. edycja tej imprezy w okolicach starożytnego Koryntu przyciągnęła najlepsze teamy z całej Europy.

Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran świetnie poradzili sobie na śliskim, asfaltowym odcinku nad Zatoką Koryncką i zajęli 4. miejsce w kwalifikacjach. Wynik ten pozwolił decydować im jako czwartej załodze - i wybrali szóstą pozycję startową.

- Greckie asfalty okazały się jeszcze bardziej śliskie niż przypuszczaliśmy. Nie sposób ich porównać do żadnych w Polsce. Koncentracja będzie tu miała kluczowe znaczenie. Bez niej osiągniecie dobrego czasu nie będzie możliwe. Czuję się jakbyśmy jechali dwa różne rajdy, a to czyni tę imprezę bardziej ekscytującą i dostarcza ekstremalnych wrażeń. Będę czerpał z jazdy tutaj maksymalną przyjemność, bo ta różnorodność w trakcie jednego rajdu to nowość - powiedział Kajetanowicz.

- Asfaltowe odcinki Rajdu Akropolu są niezwykle zdradliwe i trudne, ponieważ pozornie wydają się proste. To najbardziej mylne wrażenie. Długie łuki, szybkie prędkości i śliska nawierzchnia to ogólna charakterystyka greckich asfaltów. Szutrowe drogi, z którymi zmierzymy się w niedzielę są wyjątkowo "czyste" , ale to także tylko złudzenie. Luźne kamienie i małe głazy są wyrywane przez opony podczas kolejnych przejazdów - dodał Baran.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×