Pierwszy pełny sezon Krisa Meeke'a w barwach francuskiego producenta rozpoczął się od obiecującego podium w styczniowym Rajdzie Monte Carlo, ale kolejne imprezy Brytyjczyk kończył na poboczu, rozbijając swojego Citroena DS3 WRC w Szwecji, Meksyku i Portugalii.
Meeke przyznał, że początek sezonu był najgorszym okresem w jego karierze, po tym jak po błędnie opisanej trasie wypadł z drogi podczas Rajdy Portugalii. Szef Citroen Racing nadal wierzy jednak, że jego podopieczny wróci na właściwe tory.
- Nadal mamy razem z Krisem podobne podejście - powiedział Yves Matton w wywiadzie dla oficjalnego serwisu WRC. - Wiedzieliśmy, że początek sezonu będzie dla niego trudny i nadal pracujemy razem ciężko nad podniesieniem jego poziomu najszybciej jak to możliwe.
Przyszłość Meeke'a w barwach Citroena była obiektem spekulacji natychmiast po jego portugalskim wypadku. Nagrania z kamery pokładowej uchwyciły bowiem moment, w którym mówi: "tak kończy się twoja kariera", po tym jak jego DS3 WRC zatrzymał się w rowie.
Matton nalega jednak, że słowa Meeke'a nie mają znaczenia. - Jego reakcja była w takiej sytuacji zupełnie normalna. Nie byłem zadowolony po jego wypadku, ale on doskonale wie, że będzie jeździł dla nas przez cały sezon, a nie tylko w pierwszych czterech czy pięciu rajdach - stwierdził szef Citroen Racing.
Citroen wciąż wierzy w Krisa Meeke’a
Yves Matton podkreśla, że miejsce Krisa Meeke’a w zespole Citroena nie jest zagrożone pomimo pełnego wypadków początku sezonu w jego wykonaniu.
Źródło artykułu: