- Do Sardynii jedziemy z podobnym nastawieniem, jakie mieliśmy w Argentynie. Oczywiście Sardynię już trochę poznałem w zeszłym roku, w samochodzie WRC2, ale mój cel się nie zmienia. Chcę maksymalnie zwiększyć szanse dojechania do mety, co oznacza sprowadzenie do minimum liczby pomyłek - powiedział przed rozpoczęciem włoskiego weekendu w WRC Robert Kubica. [ad=rectangle]
W poprzednim sezonie Kubica znalazł się na liście startowej Rajdu Sardynii samochodem klasy WRC2. Polak był konkurencyjny w swojej klasie zwyciężając z ponad 4-minutową przewagą nad najgroźniejszym rywalem. W klasyfikacji generalnej rajdu zajął 9. miejsce.
- Sam rajd za bardzo się nie wyróżnia, ale od czasów kartingu spędziłem tam całkiem sporo czasu, dlatego na Sardynii, tak jak w Polsce, będę miał więcej kibiców niż zazwyczaj. Jest to trudny rajd, jak wszystkie w WRC. Z tej perspektywy nie różni się za bardzo od poprzednich i dlatego moje podejście się nie zmieni - stwierdził trzynasty kierowca klasyfikacji WRC.
Rajd Sardynii szósta runda cyklu rajdowych mistrzostw świata rozpocznie się 5 czerwca.
Robert Kubica przed Rajdem Sardynii: Nie ma miejsca na pomyłki
Już w najbliższy weekend Robert Kubica stanie do walki w kolejnej rundzie rajdowych mistrzostw świata. Następnym przystankiem na mapie WRC jest włoska Sardynia.