Pasmo usterek technicznych doskierało polskiej załodze od początku dnia. Na pierwszym piątkowym odcinku specjalnym Robert Kubica uskarżał się na problem z dyferencjałem. Efektem była spora ponad 18-sekundowa strata do czołówki. [ad=rectangle]
W kolejnej próbie nasz zawodnik znów musiał zmagać się ze swoim samochodem. Tym razem zawiódł układ hamulcowy w Fieście WRC. Mimo tego Kubica finiszował na dobrym 9. miejscu.
Jeszcze lepiej było na legendarnym oesie Ouninpohja, gdzie załoga pilotowana przez Macieja Szczepaniaka odnotował ósmy rezultat. Niestety wtedy też pojawiły się pierwsze problemy z alternatorem. Ten miał wkrótce zdecydować o wycofaniu z się rajdu.
Jak na ironię Kubica zakończył pierwszą pętlę notując rewelacyjny czwarty czas i awans na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej. Niestety przed rozpoczęciem drugiej pętli w krótkim komunikacie oznajmił, że to dla niego koniec etapu.
W piątek czeka na kierowców jeszcze pięć odcinków specjalnych. Aktualnym liderem jest Sebastien Ogier przed Latvalą (+5,3) i Meeke (+10,6).