Łukasz Pieniążek: Triumf jest efektem ciężkiej pracy
Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur jako drudzy Polacy w historii zwyciężyli w rundzie Rajdowych Mistrzostw Europy Juniorów. Załoga jadąca Oplem Adamem R2 pokonała rywali w Circuit of Ireland.
Pierwsza odsłona juniorskiej rywalizacji odbyła się w okolicach Belfastu. Na starcie Circuit of Ireland stanęło ponad 70 załóg, z czego osiem rywalizowało w Rajdowych Mistrzostwach Europy Juniorów. Wśród nich byli także Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur. Zawody zainaugurował czwartkowy odcinek kwalifikacyjny, na którym polska załoga zajęła 2. miejsce. Po uroczystej ceremonii startu, w piątkowy poranek ruszyła właściwa rywalizacja.
Kierowca z pilotem postanowili zaatakować już od pierwszych kilometrów, co przyniosło efekt w postaci wygrania odcinka specjalnego. Częstochowsko-krakowska para zostawiła za sobą dużo bardziej doświadczonych rywali. Pozostałe piątkowe oesy potwierdziły znakomitą dyspozycję Pieniążka, który po pierwszym etapie zajmował 2. miejsce w klasyfikacji juniorów. Decydujące o wynikach okazały się jednak sobotnie próby, na których polska załoga unikała błędów jadąc przy okazji bardzo dobrym tempem. Taktyka okazała się właściwa i na ósmej próbie polska załoga wysunęła się na prowadzenie, którego nie oddała do samego końca. Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w Rajdowych Mistrzostwach Europy, w pokonanym polu zostali m.in. fabryczni kierowcy Opla. Dzięki triumfowi polska ekipa wysunęła się na prowadzenie w klasyfikacji zarówno juniorskiej, jak i ERC 3.- Przed sezonem nawet nie marzyliśmy o wygranej w Rajdowych Mistrzostwach Europy Juniorów, jednak po raz kolejny okazało się, że ciężka praca daje wspaniałe efekty. Circuit of Ireland nie był łatwym rajdem, tamtejsze odcinki specjalne były niezwykle wymagające. Ich wybijająca charakterystyka w porównaniu do polskich oesów była niesamowita. Pomimo to podczas całego weekendu nie popełnialiśmy błędów i utrzymywaliśmy wysokie tempo, co w rezultacie dało nam pierwszy w karierze triumf w tym prestiżowym cyklu. Dziękuję Łukaszowi, całemu zespołowi oraz wszystkim kibicom, których obecność na trasie dodawała nam otuchy i mobilizowała do walki. Szczególne podziękowania należą się także naszym partnerom i Polskiemu Związkowi Motorowemu, bez których wsparcia nasze starty nie doszłyby do skutku - dodał Mazur.
Zobacz wideo: Bartosz Jurecki: były to przeprosiny za ME