Sebastien Ogier w Hiszpanii może sobie zapewnić czwarty tytuł rajdowego mistrza świata. Po zwycięstwie w domowej rundzie we Francji, kierowca Volkswagena ma większy komfort psychiczny i spokojnie czeka na rywalizację w Rajdzie Hiszpanii.
- Moim celem były zwycięstwa na asfaltowych rajdach w Niemczech i we Francji, aby ustabilizować drogę do kolejnego tytułu. Wygraliśmy, więc nie mogliśmy być bardziej skuteczni. To daje mi pewien komfort, ponieważ do zapewnienia sobie mistrzostwa nie potrzebuję aż tylu punktów - powiedział Ogier.
- Przed nami teraz Rajd Hiszpanii, jedyna impreza w sezonie ze zmienną nawierzchnią, gdzie jeździ się zarówno po szutrze, jak i na asfalcie. Wygrywałem tu w 2013 i 2014 roku, w ubiegłym popełniłem błąd na Power Stage, tracąc zwycięstwo w samej końcówce. Obiecuję, że tym razem tak nie będzie. Nie muszę nikomu nic udowadniać, perspektywa zdobycia tytułu jest wystarczającą motywacją - dodał lider Volkswagena.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski poczuł głód piłki (Źródło: TVP S.A.)