Kris Meeke nie dojechał do mety Rajdu Portugalii po tym jak wypadł z drogi i z dużą prędkością uderzył w drzewo. Kierowca został przetransportowany do szpitala, gdzie lekarze potwierdzili, że nie doznał poważniejszych obrażeń. Był to drugi w tym sezonie rajd, w którym Meeke zaliczył wypadek. Wcześniej wycofał się z tego samego powodu z Rajdu Szwecji.
Szef Citroen Total World Rally Team, Pierre Budar oznajmił, że kolejne kraksy Meeke'a doprowadziły do tego, iż zespół podjął decyzję, by ze względów bezpieczeństwa zmienić skład zespołu na kolejne rajdy.
- To nie była łatwa decyzja, ponieważ wpływa ona na karierę kierowcy i pilota, ale w dużej mierze opiera się ona na kwestiach bezpieczeństwa, które wchodzą w zakres moich obowiązków jako szefa teamu - tłumaczył Budar.
W oświadczeniu Citroena czytamy, że odsunięcie Meeke'e od składu było "spowodowane zbyt dużą liczbą wypadków, z których niektóre były bardzo ciężkie i mogły mieć poważne konsekwencje w odniesieniu do bezpieczeństwa załogi". Budar przyznał również, że nie potrafił zrozumieć ryzyka jakie podejmował kierowca w Portugalii, gdzie nie ciążyła nad nim żadna presja, a mimo to jeden z odcinków zakończył poza drogą, w samochodzie owiniętym wokół drzewa.
ZOBACZ WIDEO RSMP: Czas na Rajd Dolnośląski - Hotel Zieleniec
- Samochód był idealnie przygotowany i można się tutaj odnieść do tego, co Kris sam mówił przed rajdem. Notatki powinny być perfekcyjne, bo tych samych używaliśmy na tym odcinku w poprzednich latach. Wydaje mi się, że pokonywali tę trasę już trzeci raz z identycznym opisem - tłumaczył Budar.
- Nie ma na tobie żadnej presji, nie otwierasz trasy jak inni, ani nie walczysz o szczególny wynik, bo w mistrzostwach jesteś daleko. Powinieneś więc jechać bezpiecznie. Jaki był rezultat wszyscy widzieliśmy - kontynuował. - Nie mieliśmy już kontroli nad sytuacją. Możemy się tylko zastanawiać do byłoby dalej - dodał Budar.
Decyzja Citroena nie została podjęta na podstawie tylko jednego rajdu czy występów Irlandczyka tylko w tym sezonie. Budar powołuje się na przykład ubiegłego sezonu, gdy Meeke zaliczył również kilka spektakularnych wypadków, które zagrażały jego niebezpieczeństwu, a po drugie zabierały zespołowi szansę na punkty.
- W poprzednim sezonie również zdarzały mu się wypadki w momencie, gdy nie było wokół niego żadnej presji - wyjaśnił Budar. - Gdy kierowca musi tylko bezpiecznie doprowadzić samochód do mety, to nie ma sensu podejmować niepotrzebnego ryzyka.
Kris Meeke nie pojawi się tym samym na starcie kolejnej rundy mistrzostw świata Rajdu Sardynii (7-10 czerwca). Skład Citroena we Włoszech stworzą załogi Craig Breen/Scott Martin i Mads Ostberg/Torstein Eriksen. W krótkim czasie zostaną również ogłoszone plany zespołu dalszy sezon.
Kris Meeke rywalizuje w WRC regularnie od 2011 roku. Na swoim koncie ma 91 występów w mistrzostwach świata i 5 zwycięstw. Jego najlepszy sezon przypada na rok 2015, gdy zdobył piąte miejsce w klasyfikacji kierowców. Z Citroenem jest związany nieprzerwanie od 2013 roku.