Kacper Wróblewski: Wracamy z przytupem

Materiały prasowe / Na zdjęciu Kacper Wróblewski
Materiały prasowe / Na zdjęciu Kacper Wróblewski

27. Rajd Rzeszowski jest podwójnie punktowaną rundą, przez co rywalizacja zapowiada się jeszcze ciekawiej. Warto obserwować jak z tym trudnym zadaniem poradzą sobie Kacper Wróblewski i Jacek Spentany - liderzy klasyfikacji generalnej 2WD i klasy 4.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=13000]

Rajd Rzeszowski[/tag] to ostatni asfaltowy rajd w tym roku w ramach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Stanowi nie tylko piątą rundę polskiego czempionatu ale również rundę Rajdowego Pucharu Europy. Dzięki temu, Rajd Rzeszowski jest podwójnie punktowaną rundą.

- Wracamy do rywalizacji w RSMP po wakacyjnej przerwie i od razu z przytupem. Stoimy przed startem do jednego z najtrudniejszych rajdów asfaltowych w Europie. Będzie to dla nas bardzo duże wyzwanie ale to powoduje, że cieszę się jeszcze bardziej na myśl o starcie. Wydaje mi się, że jesteśmy dobrze przygotowani a na pewno bardzo dobrze nastawieni do rywalizacji. Startowałem tu kilka lat temu już dwa razy ale w ramach RPP (Rajdowy Puchar Polski). Stąd mniej więcej znam charakterystykę odcinków. Wczoraj odbyliśmy krótkie testy i tak naprawdę nie pozostaje nam już nic innego jak tylko cieszyć się kilometrami w rajdówce. Miejmy nadzieję, że również w dobrych humorach zakończymy ten rajd - mówi Kacper Wróblewski.

- Zeszłoroczna edycja Rajdu Rzeszowskiego pokazała jak trudne są tu trasy. Zmienna przyczepność asfaltu, zwłaszcza przy wysokich temperaturach, nie oszczędziła wielu załóg. Wszystko wskazuje też na to, że w tym roku ponownie rywalizacja odbędzie się przy podobnej aurze. Czeka nas prawdopodobnie upalny weekend, podczas którego wracamy również do dłuższej formuły rajdów i ścigania się przez dwa dni. Z pewnością będzie dużo jazdy. Stąd należą się na pewno podziękowania dla organizatora, który przygotował odcinki specjalne o długości ponad 180 kilometrów. Rajd Rzeszowski będzie również ostatnią w tym roku asfaltową rundą w RSMP. Dla Kacpra będzie to debiut w tej imprezie w Mistrzostwach Polski a dla mnie start po ośmiu latach na tym terenie! Ostatni raz jechałem tu z Łukaszem Habajem w 2010 roku. Wyzwaniem będzie szybko złapać rytm i odpowiednie tempo, w czym niestety nie pomoże nam za bardzo pozycja na starcie - dodaje Jacek Spentany.

Na liście zgłoszeń do 27. Rajdu Rzeszowskiego w ramach RSMP znalazło się 40 załóg, w tym 7 w klasie 4. Impreza rozpocznie się już w czwartek o godzinie 19:00 w Millenium Hall, gdzie będzie miała miejsce ceremonia startu. Piątek to 5 odcinków, z czego ostatni zaplanowano po ulicach Rzeszowa. Finał zawodów będzie miał miejsce w sobotę, gdzie załogi przejadą m.in. dwukrotnie najdłuższy bo ponad 26 kilometrowy odcinek Pstrągowa. Po 6 próbach odbędzie się ceremonia mety na rzeszowskim Rynku. Podsumowując organizatorzy przygotowali 11 prób o łącznej długości ponad 180 kilometrów oesowych.

Komentarze (0)