Ostatni etap rywalizacji na Saharze prowadził z Tibniya do Kairu. Trasę liczącą 339 kilometrów najszybciej pokonał Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi, który na tradycyjnej mecie u podnóża piramid w Gizie zameldował się z blisko 3 minutową przewagą nad Rosjaninem Vladimirem Vasilyevem. Ostatecznie zawody będące czwartą rundą eliminacji Pucharu Świata FIA wygrał Katarczyk Nasser Al-Attiyah.
[ad=rectangle]
Duet Orlen Team, który od początku rajdu płynnie przejeżdżał kolejne etapy, zameldował się na mecie ostatniego OSu w pierwszej piątce, awansując w klasyfikacji generalnej rajdu na czwartą pozycję.
- Zajęliśmy czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Przez cały rajd jechaliśmy płynnie i trzymaliśmy równe tempo, a co najważniejsze obyło się bez większych niespodzianek na trasie. Co prawda pod koniec etapu przytrafiło nam się kopanie, ale raz na trzy rajdy możemy odkopywać auto, najważniejsze, żeby nie tracić kontaktu z czołówką - powiedział Marek Dąbrowski.
- Wszyscy cieszymy się z sukcesu Kuby Piątka. Nasz wychowanek i absolwent Akademii Orlen Team wygrał trudny technicznie rajd. Należy pamiętać, że to dopiero drugi sezon Kuby w Mistrzostwach Świata, a on już osiąga tak wspaniały wynik - dodał zawodnik ORLEN Team.
W klasyfikacji jednośladów duży sukces odniósł Jakub Piątek, który odnotował podwójne zwycięstwo na Saharze. Zawodnik Orlen Team wygrał swoje pierwsze zawody w eliminacjach Mistrzostw Świata FIM i umocnił się na pozycji lidera w klasyfikacji juniorów. Oprócz Piątka na podium w Rajdzie Faraonów stanął Juan Salvatierra i Mohammed Al Balooshi.
- Sam nie wierzę, jak to wszystko się potoczyło. Przyjechałem do Egiptu jako debiutant, miałem uczyć się pustyni i szlifować formę przed kolejnymi rundami. Realnie oceniałem swoje szanse na pierwszą trójkę, ale nie zakładałem, że będę świętował triumf w zawodach rangi mistrzowskiej. Cieszę się, bo doświadczenie zdobyte we wcześniejszych rajdach zaczyna procentować. W Abu Dhabi i Katarze były odcinki, kiedy radziłem sobie bardzo dobrze, a Rajd Faraonów pokazał, że stać mnie na równą i płynną jazdę - powiedział Piątek.
- Chciałbym podziękować całej ekipie Orlen Team, która zapewnia mi komfortowe warunki rozwoju. Na co dzień mam możliwość tworzyć najlepszy zespół w Polsce i współpracować z tak utytułowanymi zawodnikami, jak Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, którzy na każdym kroku służą pomocą. To bezcenne wsparcie dla każdego młodego zawodnika - dodał absolwent Akademii Orlen Team.
Czwarty etap pechowy dla Małysza
Źródło: Orlen Team