Kubica pojedzie w Rajdzie Dakar? To byłaby prawdziwa sensacja

Carlos Sainz, Mikko Hirvonen, Sebastien Loeb, Martin Prokop. Kierowcy WRC coraz częściej stają na starcie tej piekielnej rywalizacji.

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski

Z WRC na Dakar
Gdzie będzie startował w kolejnym sezonie Robert Kubica? Takie pytanie pojawia się regularnie, od kilku lat, w okresie jesienno-zimowym. WRC, WTCC (wyścigowe mistrzostwa świata samochodów turystycznych), a może próba powrotu do Formuły 1? Nie wiemy.

A może tak... Rajd Dakar?! Kubica nie byłby pionierem. Z historii motosportu znamy wiele przypadków przejścia z rajdów samochodowych właśnie do rajdów terenowych. Taki na przykład Carlos Sainz (o którym szerzej będzie za chwilę) najpierw został mistrzem świata WRC, aby potem triumfować w Dakarze. Od 2016 roku swoich sił na pustyni spróbuje Sebastien Loeb.

Kubica? Polak marzy o powrocie do Formuły 1. To nie podlega dyskusji. Pewnie tylko on i jego najbardziej zaufani lekarze wiedzą, czy to w ogóle możliwe. Jeżeli nie, to kierowca będzie szukał nowych wyzwań. W WRC idzie mu jak po grudzie, żadnego z trzech sezonów nie może zaliczyć do udanych, nie ma dla niego miejsca w najlepszych teamach świata. Mimo to... - Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek czuję się kierowcą rajdowym, a nie wyścigowym. W nowym sezonie nadal poważnie myślę o startach w rajdowych mistrzostwach świata - przyznał w ostatnim wywiadzie dla "Autosportu".

Do Dakaru trzeba dojrzeć. Często startują w nim zawodnicy, którzy są grubo po czterdziestce. Wspomniany Sainz debiutował na bezdrożach mając 45 lat, wygrał Dakar z prawie pięćdziesiątką (48 lat) na "liczniku". Tak więc wszystko jeszcze przed Polakiem. Zwłaszcza, że przykładów do naśladowania ma mnóstwo.

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • Kamil Szkudlarek Zgłoś komentarz
    Żadnego z trzech sezonów nie może zaliczyć do udanych? W 2013 roku został mistrzem świata w swojej klasie, to dowód złego sezonu? Autor tekstu nie ma zielonego pojęcia o opcjach
    Czytaj całość
    Roberta, bo nie ma mowy o WTCC ani F1. Na dodatek rajdową wiedzę opiera tylko i wyłącznie na suchych wynikach, co czyni z niego idiotę.
    • HDZapora Zgłoś komentarz
      To nie dla niego. Może on i lubi rajdy , ale stworzony jest do wyścigów
      • Mateusz Chomicki Zgłoś komentarz
        Tekst napisany dla zwykłego nabicia odsłon. Kubica i Dakar, haha, typowy artykuł w typowym szmatławcu. Kubica lubi szybką jazdę na limicie, tego w Dakarze nie ma.