Koszmar Dakaru - odbiory aministracyjne

PAP/EPA
PAP/EPA

Stres, nerwy i ogromne zamieszanie - tak wyglądają ostatnie chwile przed Rajdem Dakar. Chociaż zawodnicy mają przed sobą dwa tygodnie morderczej walki, zgodnie powtarzają, że to odbiory administracyjne są najtrudniejszymi chwilami na Dakarze.

Rajd Dakar oficjalnie startuje 2 stycznia, ale dla zespołów i uczestników najtrudniejszego rajdu świata, na dobre zaczął się on już ponad miesiąc temu. Zanim zawodnicy zaczną rywalizować na bezdrożach Ameryki Południowej, setki osób musiało zadbać, aby cały sprzęt bezpiecznie dotarł z Europy do Argentyny.

Gigantyczne przedsięwzięcie logistyczne zaczyna się pod koniec listopada we francuskim porcie Le Havre. Tam wszystkie maszyny i rajdowa infrastruktura pakowana jest do Grande Francia, olbrzymiego statku transportowego. Każdy zespół przyjeżdża tam wyznaczonego dnia i ma 48 godzin na załadowanie swoich pojazdów. Rejs kontenerowca do portu w Zarate, nieopodal Buenos Aire trwa dokładnie miesiąc.

Członkowie teamów do Ameryki Płd. lecą jeszcze w trakcie Świąt Bożego Narodzenia, aby odebrać sprzęt, a następnie ruszają w ponad 1200-kilometrową podróż do Asuncion, gdzie startuje Dakar 2017.

Kiedy już dotrą do stolicy Paragwaju, zaczyna się największy koszmar Dakaru - odbiory administracyjne i kontrole techniczne. O tym, że to nie tylko formalność przekonało się już wielu zawodników w ostatnich latach. Kontrolę techniczną musi przejść każdy, kto chce wystartować w rajdzie. W piątek odbiory przeszli motocykliści i quadowcy, w sobotę załogi samochodów i ciężarówek.

ZOBACZ WIDEO Rafał Sonik: Każdy Dakar jest niewiadomą (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Zawodnicy zgodnie przyznają, że to najbardziej stresujące momenty podczas całej imprezy. Oczekiwanie na decyzję o przejściu kontroli, kosztuje ich więcej nerwów niż wielogodzinna jazda w upale na pustyni.

- To najbardziej nieprzyjemna część zmagań na Dakarze. Co tu dużo mówić, francuska biurokracja - mówił Jarosław Kazberuk przed startem edycji w 2015 roku.

W trakcie odbiorów najpierw sprawdzana jest pełna dokumentacja, od paszportów wszystkich członków zespołu po ważność ubezpieczenia. Następnie badane są pojazdy. Kontrola techniczna wymaga, aby wszystkie parametry maszyn odpowiadały zapisom w regulaminie. Sprawdzany jest nawet poziom hałasu, jaki emituje silnik.

Gdy wszystko przebiegnie zgodnie z planem, samochody, motocykle, quady i ciężarówki trafiają do parku zamkniętego, gdzie czekają do niedzieli na oficjalną prezentację na rampie w w Asuncion. Uczestnicy zaprezentują się kibicom pierwszego dnia 2017 roku o godz. 21 polskiego czasu.

Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w App Store). Komfort i oszczędność czasu!

Komentarze (1)
Ignacy Łukasiewicz
31.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłem na takim rajdzie od środka. Oprócz zmagań sportowych jest to olbrzymi TARG PRÓŻNOŚCI. Kto ile ma kasy. A za Orlen płacimy my frajerzy w cenie paliwa.