Dakar 2017: Stephane Peterhansel triumfuje po korekcie wyników

Rafał Lichowicz 12 Stycznia 2017, 20:46

Materiały prasowe

Początkowy etapowy zwycięzca Sebastien Loeb po słabszym początku stopniowo poprawiał swoją pozycję na trasie z Chilecito do San Juan, by dotrzeć do strefy neutralizacji na drugim miejscu. Francuz tracił wówczas 6 minut do swojego rodaka Cyrila Despresa, którzy przewodził stawce.

Drugi z kierowców Peugeota prowadził pewnie od startu aż do... przedostatniego punktu pomiarowego, gdy w tabeli przeskoczył go Loeb, który wjechał na metę jako zwycięzca etapu. Były kierowca WRC na finiszu wyrobił ponad dwuminutową przewagę nad Despresem.

Stephane Peterhansel uczestniczył w wypadku w pierwszej części odcinka. Potrącił motocyklistę Simon Marcica, który złamał kość piszczelową. Francuz czekał przy kontuzjowanym zawodniku do czasu przybycia śmigłowca ratunkowego, tracąc cenne minuty. Wielokrotny triumfator imprezy odrobił sporą część strat, ale na mecie był wolniejszy od Loeba o blisko siedem minut.

Już po zakończeniu oesu sędziowie postanowili odliczyć od wyniku Peterhansela 15 minut za oczekiwanie na pomoc dla rannego motocyklisty. W rezultacie to "Monsieur Dakar" wygrał etap z przewagą ponad siedmiu minut nad Loebem. Jednocześnie Peterhansel wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Z czołówki po dziesiątym etapie wypadł Mikko Hirvonen, który z powodu awarii swojego Mini stracił ponad trzy godziny. Czwarty kierowca poprzedniej edycji imprezy zajmował wysokie 5. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Dużo czasu stracił również Jakub Przygoński. Kierowca ORLEN Team do 10. etapu jechał świetnym tempem i nie popełniał błędów. Niestety w czwartek przyszedł kryzysowy etap. Na pierwszym punkcie pomiarowym był dziewiąty, ale w następnym waypoincie tracił do lider już ponad godzinę. Do strefy neutralizacji Przygoński dotarł z dwugodzinną różnicą na 29. pozycji.

Później Polakowi udało się wyprzedzić kilku rywali i ostatecznie na metę odcinka wpadł z 21. czasem i stratą ponad dwóch godzin do Peterhansela. W klasyfikacji generalnej Przygoński utrzymał jednak dobrą ósmą pozycję.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar 2017, czyli wyjątkowo kapryśna impreza (źródło: TVP SA)