Zwycięzca Dakaru z 2014 roku, Ignacio Casale wyruszył w czwartek w kierunku Peru, gdzie 6 stycznia rozpocznie się 40. edycja Rajdu Dakar. Chilijczyk napotkał jednak na nieoczekiwane problemy podczas próby przekroczenia granicy.
Wyrozumiałości w stosunku do swojego narodowego bohatera nie wykazały chilijskie służby celne, które zatrzymały załogę Casale na przejściu granicznym w miejscowości Arica. Zawodnik nie posiadał kompletnej dokumentacji wymaganej do wyjazdu z kraju. - Zażądano od nas nowych dokumentów - oświadczył Casale w rozmowie z prasą. - Ciężarówka przekroczy granicę nie szybciej niż 2 stycznia. Nasz start w rajdzie jest więc zagrożony - dodał.
Pochodzący z Santiago quadowiec występuje od kilku lat w Rajdzie Dakar. W 2014 roku odniósł swój jedyny dotąd triumf. Przed rokiem ukończył Dakar na drugiej pozycji. W przyszłorocznej edycji Casale został rozstawiony z numerem "2" wśród kierowców quadów. Z czwórką wystartuje Rafał Sonik.
ZOBACZ WIDEO Jakub Przygoński: Robert Lewandowski dałby radę na Dakarze. Chętnie zdradzę mu wszystkie rajdowe tajemnice