Rajd Dakar: Carlos Sainz wygrał etap maratoński. Przygoński awansował o dwa miejsca!

Rajd Dakar 2018: zmiana lidera wśród motocyklistów

W czwartek Dakarowa karuzela opuściła wreszcie Peru przekraczając granicę Boliwii. Etap maratoński liczył 313 kilometrów i został podzielony na dwie sekcje. Zawodnicy nieustannie rywalizowali jednak na dużych wysokościach sięgających nawet 4000 metrów n.p.m.

Od początku odcinka specjalnego aż do samej mety najlepsze tempo prezentował wicelidera rajdu Carlos Sainz. Hiszpan na finiszu miał czas lepszy o nieco ponad cztery minuty od swojego zespołowego partnera Stehane'a Peterhansela. "Mr. Dakar" pozostaje jednak na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej z przewagą 27 minut nad Sainzem.

Za duetem kierowców Peugeota zaciętą walkę o trzecie miejsce na szóstym etapie toczył duet Toyoty: Nasser Al Attiyah i Giniel de Villiers. Ostatecznie z lepszym czasem metę minął Katarczyk. W wynikach generalnych Al-Attiyah jest jednak czwarty ze stratą niecałych czterech minut do lidera wśród kierowców Toyot - Bernharda ten Brinke.

Bardzo dobrze ułożył się scenariusz szóstego etapu dla jedynego polskiego kierowcy w stawce - Jakuba Przygońskiego. Zawodnik ORLEN Team dojechał do mety podobnie jak w środę z dziesiątym czasem. W klasyfikacji generalnej awansował jednak aż o dwie lokaty przez słabsze wyniki swoich rywali.

Gorsze tempo na trasie z Arequipe do La Paz zaprezentowali Eugenio Amos i Khalid Al Qassimi, którzy po pięciu etapach wyprzedzali Przygońskiego w "generalce". W ten sposób Polak awansował aż na szóste miejsce po pierwszym etapie maratońskim i jest liderem wśród kierowców Mini. Jego strata do lidera Peterhansela wynosi jednak blisko 2,5 godziny.

Czołówka klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar po 6. etapach (samochody)::

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Hajto: Na mundial jedziesz, żeby go wygrać