Rafał Sonik będzie operowany w Polsce. "Wcześniej czy później wrócę na quada"

Materiały prasowe / Rafał Sonik podczas Rajdu Dakar 2018
Materiały prasowe / Rafał Sonik podczas Rajdu Dakar 2018

W najbliższych dniach Rafał Sonik wróci do Polski, by poddać się operacji. Polak na 5. etapie Rajdu Dakar doznał złamania dwóch kości podudzia.

- Ból był ogromny. Wywoływał go każdy ruch. Nie byłem w stanie nawet przesunąć stopy, nie mówiąc już o tym, żeby wstać i przenieść na nią ciężar. Jadąc dojazdówką musiałem zmieniać biegi ręką, więc domyślałem się, że niestety nie jest to tylko mocniejsze stłuczenie - przyznał Rafał Sonik.

Lewe kolano krakowianina, to samo, które ucierpiało podczas wypadku na Rajdzie Sardynii, tym razem okazało się złamane. Lekarze w rajdowym ambulatorium stwierdzili uszkodzenie dwóch kości podudzia - piszczelowej i strzałkowej. Tego samego wieczoru, samolot zabrał sześciokrotnego zdobywcę Pucharu Świata do Limy, gdzie diagnoza została potwierdzona.

- Organizatorzy Rajdu Dakar zawsze pomagają wrócić do domu uczestnikom, którzy nie ukończyli zmagań z powodu kontuzji. Jestem już w kontakcie z lekarzami w kraju i za kilka dni wrócę by poddać się operacji. Dopiero wtedy dowiemy się, jak długo potrwa rehabilitacja, ale ze wstępnej oceny wynika, że wcześniej czy później wrócę na quada - zakończył z uśmiechem.

Tymczasem, pod nieobecność swojego lidera, Sonik Team ruszył w dalszą drogę. Kamil Wiśniewski na trasie z Arequipy do La Paz uzyskał 15. czas, tracąc do zwycięzcy Jeremiasa Gonzaleza Ferioli 14 minut. W klasyfikacji generalnej jest 21. Liderem pozostaje Ignacio Casale.

Piątek to w tegorocznym Rajdzie Dakar dzień przerwy. Odpoczynek dla zawodników i wytężony dzień pracy mechaników, którzy muszą przygotować pojazdy na etap maratoński i drugą część rywalizacji.

ZOBACZ WIDEO Profesor Kulig! Show reprezentanta Polski w Stambule!

Źródło artykułu: