Rajd Dakar: duży skok Domżały w klasyfikacji

Poniedziałkowy, krótki odcinek specjalny był zaledwie rozgrzewką przed tym, co czekało na kierowców na trasie wtorkowego etapu. Ponad 340 km próby pozwoliło każdemu zawodnikowi poczuć czym jest ściganie w Rajdzie Dakar.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Aron Domżała na trasie 2 etapu Rajdu Dakar Materiały prasowe / Aron Domżała na trasie 2. etapu Rajdu Dakar
Debiutujący w super maratonie Aron Domżała spisał się doskonale, uzyskując 14. czas i awansując na 15. miejsce w klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar.

Zazwyczaj pierwsze na trasę wyjeżdżają motocykle oraz quady. Tym razem organizator zdecydował się odwrócić kolejność i skracając tym samym sen najlepszym kierowcom globu. Większość z nich już o piątej rano musiała stawić się na biwaku, by wyruszyć na dojazdówkę do drugiego etapu. Polska załoga Toyoty Hilux startowała w trzeciej dziesiątce, była więc w uprzywilejowanej pozycji, goniąc całą czołówkę.

- To był dla nas bardzo udany oes. Obyło się bez kapci, błędów nawigacyjnych i nigdzie się na zakopaliśmy. Odcinek w wielu miejscach zachęcał do szybkiej jazdy, ale nie brakowało też pułapek i wracających co kilkadziesiąt kilometrów sekcji wydm. Trzeba było więc bardzo uważać - przyznał Aron Domżała.

Załoga wykręciła doskonały, 14. czas, awansując z 23. na 15. pozycję w klasyfikacji generalnej. - Przejechaliśmy ten etap bardzo czysto. Realizujemy nasz plan. Czasami Aron być może jechał trochę za szybko, ale cały czas bezpiecznie, więc zarówno z wyniku, jak i z tempa jesteśmy bardzo zadowoleni - podsumował Maciej Marton.

ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Baran nie ma wątpliwości. "W motocyklach możemy być w następnych latach potęgą"

Załoga ojców, podążająca w kategorii UTV za swoimi synami, pokonała odcinek specjalny w równym tempie. Ze względu na specyfikę budowy pojazdów w tej klasie, zarówno Maciej Domżała, jak i Rafał Marton mieli okazję, dosłownie skosztować peruwiańskich piasków. - Teraz już wiemy, co to Dakar w UTV i to jeszcze nie w tych kaskach co trzeba - skomentował krótko doświadczony pilot, otrzepując kurz. Już po chwili na jego twarzy zagościł jednak uśmiech z osiągnięcia drugiej, etapowej mety.

W środę zawodników czeka bardzo długi dzień jazdy. Dojazdówki do odcinka specjalnego oraz biwaku liczą w sumie 467 km, a sam oes - ponownie wydmowy i piaszczysty - to bagatela 331 km. Przed wieczorem, rajdowa kolumna dotrze do Arequipy, skąd w czwartek ruszy etap maratoński.

Klasyfikacja generalna:
1. Giniel de Villiers (RSA) 4:32.45
2. Bernhard ten Brinke (NLD) +0.28
3. Nani Roma (ESP) +0.42
4. Yazeed Al-Rajhi (SAU) +0.50
5. Sebastien Loeb (FRA) +1.56

15. Aron Domżała/Maciej Marton (POL) +16.32

Klasyfikacja generalna UTV:
1. Reinaldo Varela (BRA) 5:21.19
2. Francisco Lopez (CHL) +1.08
3. Siergiej Karjakin (RUS) +6.35
4. Gerard Farres (ESP) +6.35
5. Rodrigo Javier Moreno (CHL) +10.20

26. Maciej Domżała/Rafał Marton (POL) +2:01.48

Czy Aron Domżała po 3. etapie poprawi swoją pozycję w "generalce"?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×