Robert Kubica w Rajdzie Dakar? "Jechać po to, żeby się tylko przejechać? Nie"
Czy najtrudniejszy rajd świata skusi Roberta Kubicę? - Mało wiem o Dakarze - odpowiada polski kierowca. Krakowianin nie mówi "nie", ale musiałby to być program rozpisany na kilka lat. Wszystko po to, aby mieć szansę na dobry wynik.
- Mało wiem o Dakarze - powiedział Kubica podczas chatu zorganizowanego przez Orlen Team. - Lubię robić różne rzeczy, ale takie których próbowałem. Dakar jest inną dyscypliną motorsportu. Nie jest łatwy - dodał.
Kubica ma doświadczenie z tras rajdów samochodowych WRC i zwrócił uwagę na to, że jeszcze kilka lat temu, gdy Dakar był rozgrywany w Argentynie, to tamtejsze odcinki specjalne przypominały te znane mu z WRC.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Sportowcy bez planu na najbliższe dni. "Pełen trening nie ma sensu"- W Dakarze ważne jest doświadczenie. Minimum trzeba jeździć w nim 4-5 lat, by się go w ogóle nauczyć. Tymczasem ja mam doświadczenie, które niekoniecznie by mi pomogło w rajdach cross-country - powiedział Kubica, mając na myśli jazdę na 100 proc.
35-latek jest bowiem przyzwyczajony do tego, że na torze wyścigowym liczy się każda sekunda i trzeba jechać z gazem w podłodze. W rajdach takich jak Dakar jest inaczej. - Czy wystąpię w Dakarze? Wszystko będzie zależeć od możliwości i tego, ile bym chciał na to poświęcić. Jechać po to, żeby się tylko przejechać? Nie - odpowiedział.
- W Dakarze nie można też jechać na 100 proc., bo rajd szybko się może skończyć. To jest coś odwrotnego od tego, co ja uprawiam całe życie - podsumował Kubica.
Orlen Team ma długą tradycję występów w Rajdzie Dakar. Zespół finansowany przez giganta paliwowego z Płocka występuje w najtrudniejszym rajdzie świata od ponad 20 lat. Obecnie za kierownicą samochodu w barwach tej ekipy w Dakarze ścigają się Jakub Przygoński i Martin Prokop. Ponadto na motocyklach startują Maciej Giemza i Adam Tomiczek, a wśród quadów Kamil Wiśniewski.
Czytaj także:
Robert Kubica o koronawirusie. "Nie znaleźliśmy się nigdy w takiej sytuacji"
Schumacher obawia się setek zwolnień w F1