W tym artykule dowiesz się o:
W niedzielny poranek rozpoczęła się druga runda mistrzostw świata FIA i FIM w rajdach terenowych. Do Abu Dhabi Dessert Challenge nie przystąpili jednak Rosjanie, choć pojawili się oni w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zawodnicy z tego kraju odmówili podpisania dokumentu, który zobowiązuje ich m.in. do startów pod neutralną flagą i zabrania chwalenia inwazji Rosji na Ukrainę.
- Jest wiele czynników, które sprawiły, że nie podpisałam tego dokumentu. Sport powinien być poza polityką, nie należy go w żaden sposób mieszać. MKOl i FIA mają napisane w swoich regulaminach, że są za jednolitymi warunkami dla wszystkich, że sport nie ma związku z polityką, a sami go mieszają. Szantażują nas i próbują zmusić nas do opowiedzenia się po jednej ze stron - powiedziała w Match TV Anastazja Nifontowa, która ma na swoim koncie występy w Rajdzie Dakar i zdobycie Pucharu Świata Kobiet w 2015 i 2021 roku.
Zdaniem Rosjanki, postępowanie FIA "jest całkowicie błędne". 43-latka oskarżyła przy tym stronę ukraińską, że wywiera nacisk na opinię międzynarodową, aby stanęła po jej stronie. To właśnie przedstawiciele Ukraińskiej Federacji Sportów Motorowych (FAU) zaapelowali w tym tygodniu, by zakazać jakichkolwiek startów Rosjanom i Białorusinom. Światowa federacja nie zdecydowała się jednak na tak odważny ruch.
ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta
- Ukraińska federacja wywiera presję na FIA, aby pozbawić Rosjan licencji i nigdzie ich nie wpuszczać na zawody. W tym dokumencie FIA jest nawet punkt, który mówi o wsparciu dla Ukraińców, podczas gdy oni chcą mnie pozbawić okazji do rywalizacji! - stwierdziła Nifontowa w rosyjskiej telewizji.
- To są dziwne rzeczy i sprzeczne. To jest prawdziwe upokorzenie. Dokument FIA jest niezgodny z duchem sportu, sprzeciwia się zasadzie neutralności. Nie można zmuszać ludzi do podpisania czegoś takiego. Ten papier czytało wielu obcokrajowców, podchodzili do nas i mówili nam, że też nie podpisaliby czegoś takiego - podsumowała rosyjska zawodniczka.
W Abu Dhabi Desert Challenge miało rywalizować łącznie dziesięciu zawodników z Rosji. Bunt Rosjan na Bliskim Wschodzie nie jest pierwszą oznaką sprzeciwu kierowców z tego kraju. Już wcześniej Roman Rusinow, rywalizujący w wyścigach długodystansowych, odmówił podpisania dokumentu i zawiesił karierę. Rosjanin nazwał dokument FIA "dyskryminującym".
Czytaj także: "Decyzja czysto polityczna". Rosjanie są wściekli Rosjanin czuje się dyskryminowany. Zawiesza karierę!