Rio 2016: świetny początek Polaków! Piotr Kantor i Bartosz Łosiak pewnie pokonali Niemców

W swoim debiucie na igrzyskach olimpijskich Piotr Kantor i Bartosz Łosiak 2:0 pokonali Niemców Markusa Bockermanna i Larsa Fluggena. W całym meczu rywale Biało-Czerwonych byli zdecydowanie słabsi przede wszystkim w ataku.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

Przed rozpoczęciem zmagań Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka na IO w Rio de Janeiro kibice obawiali się o stan kciuka pierwszego z wymienionych. 24-latek podczas meczu fazy grupowej czerwcowych ME w Biel doznał złamania i przez kilka tygodni trenował przed turniejem olimpijskim ze sporym dyskomfortem.

Ostateczne Biało-Czerwoni przyjechali do Brazylii i od starcia z Niemcami Markusem Bockermannem i Larsem Fluggenem rozpoczęli swoje zmagania w grupie B. Pierwsze akcje tego pojedynku rozwiały wszelkie wątpliwości. Piotr Kantor jest w Rio de Janeiro przygotowany w stu procentach do grania.

Od początku pojedynku Biało-Czerwoni serwowali bardzo agresywnie. Z taką formą zagrywki zupełnie nie radzili sobie nasi zachodni sąsiedzi. Przy braku dokładnego przyjęcia Niemcy nie wyprowadzali mocnego ataku, co było wodą na młyn dla polskiej pary. Kantor nie miał żadnych problemów z rozgrywaniem piłki palcami, a Łosiak skończył wszystkie siedem posłanych do niego piłek w pierwszej partii. Przy takiej grze obu zawodników i serii błędów rywali, wynik 21:11 na korzyść triumfatorów tegorocznego Grand Slamu w Rio de Janeiro nie może dziwić.

Druga odsłona meczu była konsekwencją tego, co wydarzyło się w poprzednim secie. Niemcy, bojąc się bloku Polaków i silnych ataków w kontrze, ryzykowali w ataku, co zupełnie nie przyniosło im korzyści. Seria błędów na siatce Bockermanna i Fluggena spowodowała, że aktualnie czwarty duet rankingu World Tour wypracował sobie czteropunktowe prowadzenie (12:8). Przy bardzo wysokiej skuteczności w pierwszej akcji wydawało się, że Polacy nie roztrwonią takiej przewagi. Tymczasem przy stanie 20:19 Łosiakowi zadrżała ręka w ataku i doszło do gry na przewagi. Para znad Wisły wytrzymała jednak presję i zakończyła mecz w dwóch setach.

ZOBACZ WIDEO Rafał Majka: Jestem bardzo szczęśliwy, chociaż ból jest duży (źródło TVP) LP Rafał Majka: Jestem bardzo szczęśliwy, chociaż ból jest duży

W drugim meczu tej grupy Holendrzy Reinder Nummerdor i Christiaan Varenhorst także 2:0 pokonali Rosjan Nikite Liamina i Dmitrija Barsouka. Kolejny mecz na IO Kantor i Łosiak rozegrają we wtorek, gdy zmierzą się z reprezentantami Sbornej.

grupa B: Brouwer/Meeuwsen (Holandia) - Liamin/Barsuk (Rosja) 2:0 (21:15, 21:14) Łosiak/Kantor (Polska) - Bockermann/Fluggen (Niemcy) 2:0 (21:11, 23:21)

miejsce para/kraj z-p punkty sety
1. Nummerdor/Varenhorst (Holandia) 1-0 2 2:0
2. Łosiak/Kantor (Polska) 1-0 2 2:0
3. Bockermann/Fluggen (Niemcy) 0-1 0 0:2
4. Liamin/Barsouk (Rosja) 0-1 0 0:2

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×