Pierwszy set w wykonaniu Biało-Czerwonych nie był zbyt udany. Problemy w przyjęciu miała Kinga Kołosińska, na której Amerykanki zdobyły dwa asy serwisowe jeszcze przed półmetkiem odsłony. Do tego dochodziła niska skuteczność ataku i porażka 14:21 stała się faktem.
Już początek drugiej partii dawał nadzieję na odwrócenie losów spotkania. Polki zaczęły serwować na wyższą z amerykańskiej pary, Lauren Fendrick, która potem miała problemy z przebiciem się przez blok Kołosińskiej. Na trudnej zagrywce i czujnej grze na siatce Polki oparły swoją grę, co zaowocowało wygraną 21:13.
Tie-break zawsze jest loterią. W decydującej odsłonie Kołosińska dobrze blokowała, a Monika Brzostek była bardzo aktywna w defensywie. Biało-Czerwone objęły wysoką przewagę, a potem tylko przypieczętowały pierwsze zwycięstwo w turnieju.
Na przestrzeni całego pojedynku z parą Lauren Fendrick/Brooke Sweat polskie siatkarki ryzykowały zagrywką, co im się opłaciło w dwóch ostatnich setach. Przede wszystkim nasze reprezentantki lepiej spisały się w ataku, ich skuteczność w tym elemencie wyniosła 47 proc., natomiast rywalek tylko 38 proc.
W następnym spotkaniu para Kołosińska/Brzostek zmierzy się z rosyjskim duetem Jekaterina Birłowa/Jewgenia Ukołowa. Mecz odbędzie się we wtorek 9 sierpnia, rozpocznie się o godzinie 18:00 czasu polskiego.
Porównanie statystyk:
Kinga Kołosińska | Monika Brzostek | Polska | Element | USA | Lauren Fendrick | Brooke Sweat |
---|---|---|---|---|---|---|
2 | 1 | 3 | Asy serwisowe | 4 | 2 | 2 |
4 | 2 | 6 | Błędy w zagrywce | 3 | 1 | 2 |
31 | 31 | 62 | Ataki wykonane | 52 | 34 | 18 |
17 | 12 | 29 | Ataki skuteczne | 20 | 14 | 6 |
5 | 0 | 5 | Bloki | 5 | 5 | 0 |
7 | 12 | 19 | Obrony | 18 | 0 | 18 |
ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot: jestem za stary, by bawić się w kotka i myszkę (źródło TVP)
{"id":"","title":""}