Rio 2016: Jekaterina Makarowa i Jelena Wiesnina najlepsze w deblu. Martina Hingis bez olimpijskiego złota

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS /
PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS /
zdjęcie autora artykułu

Jekaterina Makarowa i Jelena Wiesnina zostały złotymi medalistkami igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. W niedzielnym finale gry podwójnej Rosjanki pokonały szwajcarski duet Timea Bacsinszky i Martina Hingis 6:4, 6:4.

Rosyjski tenis czekał na złoty medal olimpijski od triumfu Jeleny Dementiewej w singlu na kortach w Pekinie. Jekaterina Makarowa i Jelena Wiesnina tworzą bardzo zgraną parę, która sięgnęła po wielkoszlemowe mistrzostwa w Paryżu (2013) i Nowym Jorku (2014). Obie panie przyjechały do Rio prosto z Montrealu, gdzie także cieszyły się z deblowego zwycięstwa.

Makarowa i Wiesnina były faworytkami niedzielnego pojedynku, choć liderką rankingu deblowego jest Martina Hingis. Szwajcarka liczyła na pierwsze olimpijskie złoto, jednak razem z Timeą Bacsinszky musi zadowolić się srebrem. A miały swoje szanse, nie wykorzystały jednak żadnego z sześciu break pointów.

Oznaczone siódmym numerem deblistki jako jedyne postarały się o przełamania. W pierwszym secie odebrały serwis Hingis na 4:3 i już po zmianie stron miały setbole, lecz Bacsinszky z trudem utrzymała podanie. Partii jednak nie oddały, podobnie jak drugiego seta, w którego dziewiątym gemie przełamały serwis młodszej ze Szwajcarek. Po nieco ponad 90 minutach Makarowa i Wiesnina triumfowały zasłużenie 6:4, 6:4.

Brązowy medal już w sobotę wywalczyły Czeszki Lucie Safarova i Barbora Strycova.

Igrzyska olimpijskie, Rio de Janeiro (Brazylia) Olympic Tennis Centre, kort twardy niedziela, 14 sierpnia

finał gry podwójnej kobiet:

Jekaterina Makarowa (Rosja, 7) / Jelena Wiesnina (Rosja, 7) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 5) / Martina Hingis (Szwajcaria, 5) 6:4, 6:4

Program igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro 

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": twarze Rio de Janeiro (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
krótka piłka
14.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba uczciwie przyznać, że Rosjanki wygrały zasłużenie. W Tokio Timi z Viki będą "wymiatać", więc nie ma tego złego (...) A zobaczyć na podium IO aż trzy ulubione tenisistki (choć w deblu), p Czytaj całość
avatar
Sułtan WTA
14.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, akurat rosyjski duet podoba mi się najmniej ze wszystkich