Polski sprinter spisał się lepiej niż w eliminacjach. Od pierwszego płotka złapał właściwy rytm i do końca dystansu pewnie pokonywał przeszkody. W przeciwieństwie do rywali, którzy popełniali błędy i powoli wykruszali się z rywalizacji.
Damian Czykier dotarł do mety na trzecim miejscu i musiał czekać na rozwój wypadków. Bezpośrednio do finału awansowali bowiem dwaj pierwsi płotkarze i Polak miał jeszcze szansę, by znaleźć się w dwójce z najlepszym czasem.
Wynik 13,50 sekundy dawał pewne nadzieje, ale niewielkie. Już po drugim półfinale wszystko było jasne. Czas lepszy od Polaka uzyskali bowiem Amerykanin Davon Allen i Kanadyjczyk Jonathan Cabral. Tym samym Czykierowi nie udało się nawiązać do wyniku Artura Nogi, który przed ośmioma laty zajął piąte miejsce podczas igrzysk w Pekinie.
Reprezentanta Biało-Czerwonych sklasyfikowano na 14 pozycji. Najlepszy okazał się lider światowych tabel, Jamajczyk Omar McLeod. Nieźle spisali się też francuscy sprinterzy - Dimitri Bascou i Pascal Martintot-Lagarde.
Czołówka półfinałów:
1. Omar McLeod (Jamajka) 13,15 s
2. Dimitri Bascou (Francja) 13,23 s
3. Pascal Martintot-Lagarde (Francja) 13,25 s
---
14. Damian Czykier (Polska) 13,50 s
ZOBACZ WIDEO "Policja traktuje nas jak zwierzęta, bo jesteśmy czarni" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}